środa, 4 maja 2011

zaczynam

Blox przestaje mnie lubić. Mimo zatem ogromnej do niego sympatii, nie pozostaje nic innego, jak tylko, chwilowa przynajmniej, zmiana adresu. Kto wie, może się nawróci? Spokornieje i zechce współpracować? Zaczynam flircik z bloggerem. Bardzo nieśmiały, nieporadny, pełen obaw i strachów, ale co tam. Obawiam się, że podjęcie ryzyka jest nieodzowne. Gdyby koza nie skakała, to by nogi nie złamała, ale też nie wiedziałaby, ze ją złamać może...

8 komentarzy:

  1. juhuuuu jestem pierwszym obserwatorem :) Bardzo się cieszę że się tu przeniosłaś bo nie lubię bloxa :) Od razu uprzedzam blogspot też robi psiukusy ale jak na razie da się przeżyć. Ważne żeby regularnie archiwizować bloga :)
    Więc Witaj !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaa jak coś to pytaj odnośnie obsługi tego ustrojstwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziula, to pytam na ten i tychmiast, jak zlikwidować te dziury nap i pod obrazkiem? I jak teraz poedytować?!O tytule zapomniałam, coś by się jeszcze dopisało i inne tam takie... Jest sposób?!
    Za pierwszeństwo to Ci się nagroda specjalna nalezy. Niech tylko cos wymyślę i po drodze nie zapomnę!
    Pozdrawiam cieplusio

    OdpowiedzUsuń
  4. Ula proponuję na spokojnie przenieść się na jakiegoś gg albo skypa żeby popisać w konkretach i poustawiać :) jak masz gg to napisz na maila namiary :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ulcia, Kochana Buźko! Da się wszystko edytować i popłynąć słowno-muzycznie tyz. Działaj Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Ty Kochana!!!! No wreszcie będę na bieżąco!
    Buziaki na początek. Uściski ogromniaste i pomoc jakby co przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słońca na niebie - dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ula, no nareszcie jesteś!!! :) Myślę, że szybko się na blogspocie odnajdziesz i tu Ci będzie lepiej :) W razie czego i ja służę pomocą :)
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń