Miało być o wiśni kwiatach, co to je w ogromności w tutejszym niedaleczkim parku podziwialiśmy. Wcześniej jednak maleńka zadziwiona wzmianka i zastanowienie. Wczoraj odszedł Tadeusz Różewicz. Na marginesie, najukochańszy mój poeta. Nie jestem amatorką poezji, a Różewicz ściskał i gniótł, zachwycał i podduszał. To On przekonał do formy nie prozatorskiej, choć dla mnie Jego wiersze to proza najczystsza. Zatem odszedł On. Niewątpliwie jeden z najwybitniejszych polskich współczesnych poetów polskich. Dwie maleńkie wzmianki. Gdzieś boczkiem. Przez chwilkę. Między cyckiem a tyłkiem. Dziś otwieram internet i czytam o odejściu innego człowieka. Trenera piłkarskiego. Czołówka aż grzmi. A ja myślę sobie, o co chodzi?! Kto to, co to, dlaczego? Szukam artykułów o Różewiczu. Zamiecione głęboko pod dywan. Nie potrafię zrozumieć. Ok, dla młodego pokolenia Tadeusz Różewicz jest pewnie równie znany jak dla mnie trener hiszpański (tylko dlaczego?!). Ale dla gazet, portali internetowych również?! Nie pojmuję. Co się kurcze dzieje?!
Odnajduję dyskusję i włosy stają dęba:
do ~janek: Przejrzałem wpisy na 3 portalach internetowych, dotyczących śmierci T. Różewicza. Są i takie: "a co mnie stary dziad obchodzi", "i tak za długo pobierał emeryturę", " co to kogo obchodzi?za długo żył bo miał kase.. nikt wiecznie nie żyje", "A to się stare dziadzisko narzyło. (pisownia oryginalna). Poeta?", "myślałem, że ten grafoman fiknął już wcześniej", "Czy to jakiś piłkarz, bokser, skoczek narciarski, lekkoatleta??? Jeżeli nie, to dlaczego od razu PILNE?!"
Bez komentarza.
Też komentować nie będę, brakuje słów.
Jako podsumowanie moich oniemiałych rozważań:
Umarł wielki, mały człowiek...Co rzeczywistość malował taką jaka jest: drętwą, okrutną i bezwzględną.Świat bez Niego wydaje się jeszcze bardziej szary. Jego pióro zaschło na zawsze...Jego wiersze pozostaną.Gdy umiera poeta, to tylko ciało odchodzi w nicość. Jego dusza jest tam i tu: w Jego wierszach, na zawsze. Dziękujemy Tadeuszu! Nie zapomnimy...
piątek, 25 kwietnia 2014
czwartek, 17 kwietnia 2014
Happy Easter
Z całego serca życzę wszystkim
Spokojnych i Dobrych Świąt Wielkiej Nocy
pełnych uśmiechu i nadziei,
sytych i błogosławionych
jajecznych, barankowych, niezapomnianych
Wesołego Alleluja!
środa, 9 kwietnia 2014
Mister Zajec
Późne powitanie wiosny u nas. Świat zaczyna rozkwitać. Ju-hu!
Pozdrawiam gorąco i bardzo, bardzo słonecznie
projekt: Barbara Ana Astray Mendez
kanwa Aida '14 kolor naturalny
mulina DMC, sztuk 16
rozmiar: 44 x 73 krzyżyki
Jakieś naburmuszone ostatnio te "moje" zwierzaki. Doprawdy nie wiem czemu...Pozdrawiam gorąco i bardzo, bardzo słonecznie