niedziela, 11 maja 2014

Motyli cykl

Dziś pierwszy z serii. Plama i w pełnym rynsztunku. Córcia zażyczyła sobie takie motyle obrazeczki dla swoich psiapsiółeczek zaproszonych na urodziny. Tu na wsiach taki zwyczaj panuje, że gość musi otrzymać paczuszkę z czymś. Od dawna rezygnujemy ze słodyczy i stawiamy na crafty. Kasine paczuszki słyną już z tego, że są zasobne w sobie, na marginesie - niejednokrotnie wartościowsze i ciekawsze niż otrzymany prezent, jednak o radość bycia razem chodzi i możliwość obdarowania.
Pierwsze urodziny w nowej szkole, nowej społeczności, z nowymi koleżankami. Może już nie tak bardzo nowymi; oswojonymi, sprawdzonymi, pewnymi. Nie spędzają ze sobą dnia i nocy, nie wiszą na telefonie, czasem poczatują na i'Pad'zie, częściej konferencje robią, gdy problem z pracą domową. Uwielbiam te ich dyskusje, spory, burzę mózgów, śmiechy i chichoty. Dyskutują o książkach, piszą opowiadania, rywalizują w zdobywanych punktach na "science" - taki przedmiot, w tym roku obejmuje geologię; są w różnych grupach, mają różnych nauczycieli; nie rywalizują ze sobą o siebie.
Urodzinki się udały.
Pozdrawiam cieplusio, choć nieco burzowo i bardzo, bardzo ciepło (+29 st.C)

19 komentarzy:

  1. Śliczny motylek, jak tu nie spełnić życzenia córci! Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze życzenia urodzinowe dla córki :-) Zwyczaj interesujący, wymagający zaangażowania rodziców... Chylę czoła Ulciu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasieńo, dziękuję, córus wdzięczy się też.
      to zaangażowanie to sama przyjemność...

      Usuń
  3. Cudowny motylek - taki delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny, kolorowy hafcik. Ciekawa jestem na czym przysiadł ten motylek...
    Zazdroszczę ciepełka, u nas deszczowo, pochmurno i tylko 12 stopni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. motylek to na zwykłej rameczce nielakierowanej przysiadł, kwadratowej, lekko a la pudełko, taka wysoka rama, sił zabrakło na kombinacje.
      I do Was słoneczko zawita, tego w każdym razie silno życzę!

      Usuń
  5. Oj, Ulciu miła, jak miło poczytać o takich relacjach wśród młodzieży :) U nas troszkę to inaczej wygląda, tematy rozmów rzadko ze szkołą związane, częściej plotki jakieś, obmowy, intrygi... Takie obserwacje poczyniłam na pewnej szkolnej wycieczce do stolnicy naszej kochanej. I o chłopakach temat wiodący, która się w którym kocha :) A słownictwo, sposób odnoszenia się wzajem do siebie... żałosny dość :(
    Motylek czaruje kolorami, radością swoją się dzieli, tak, że się radość motylowa udziela patrzącym :)
    Za oknem u mnie szarość i wilgoć. Ta ostatnia potrzebna bardzo roślinkom, więc narzekać nie ma co. Chłodno raczej, ale cieszyć się trzeba wszystkim, czego doświadczamy. Wszystko sens ma wielki :)
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wiem o czym piszesz i dlatego potrójnie szczęśliwa jestem z takich a nie innych wyborów mojej panny
      uściski

      Usuń
  6. Motylek śliczny, jego kolorki skojarzyły mi się z optymizmem i energią, które pojawiają się wraz z odradzającą się wiosenną przyrodą. Fajnie dostać taki upominek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj fajnie, a jeszcze przyjemniej go przygotowywać!

      Usuń
  7. A ja dziś byłam na Urodzinach piętnastych mojej Wnusi!
    Wszystkie Dziewczynki, czy to mniejsze, czy to większe, są przecudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uściski serdeczne dla Wnusi i życzenia samych radości!

      Usuń
  8. Piękny motylek :) Wszystkiego najlepszego dla Córci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. będzie świetna seria motylkowa:)

    OdpowiedzUsuń