piątek, 29 kwietnia 2016

Kartki przez cały rok - kwiecień

Witam serdecznie. Dziś kolejna odsłona zabawy u Ani - Kartki przez cały rok. Kończy się kwiecień, czas pokazać, co przygotowałam. Tym razem miało być żółto, zielono i zimowo. Wiosenne kolory zdominowały świat za oknem i świat kartkowy. Zażółciło się i zazieleniło...
Kartka okolicznościowa, żółto-zielona. U mnie z odrobiną czerwieni i niebieskości:
Wielkanoc w zieleniach i żółciach, plus paćką białego, niebieskiego i koniecznie czerwieni...:
I na koniec zima. A jeśli zima to mroźna i niebieska...:
Wszystkie razem w ścisku i tłoku:
Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrego, uśmiechniętego czasu radosnego...

sobota, 16 kwietnia 2016

Kartki Boże Narodzenie - kwiecień

Witam cieplutko, słonecznie i śpiewnie. Ptaszory za oknem drą dzioby aż miło. W miłej komitywie egzystują jedne z drugimi. Na drzewie kardynał z sójką błękitną. Na pobliskim krzaczku zgodnie gniazdują robiny i tutejsze wróblowate; synogarlice i te co to ich nie widać a jedynie słychać... I w tak sprzyjających a pięknych okolicznościach przyrody postanowiłam zaprezentować kartkę zimową z zabawy u Uli K. Tematem przewodnim była gałązka igielna.
Moja propozycja, prosta, nieco wtórna...
By wątpliwości nie było co do jedliny oto i ona w zbliżeniu...:
Pyłem białym obsypana... Śnieżna, świąteczna, zimowa, zdzióbek rustykalna...
Wracam do prac ogrodniczych. Przyroda wzywa i się domaga...

Pozdrawiam cieplutko, 
życzę spokojnego odpoczynku weekendowego
i pięknie dziękuję za wszelkie słowa miłe pozostawione

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Nowego odsłona 3

Witam cieplutko i wielce serdecznie. Pięknie dziękuję za słowa pochwalne skierowane  pod adresem kropek i kratek. Miód na dusze to mą. Niemniej jednak po czasie karteczkowym pora zerknąć co na kanwie. A na kanwie obok zieleni i kremowych bieli pojawiła się ciepła, oranżowa lekko, plama.
 
Krzyżyki wybitnie koślawe. Liczę na cud. Tych nie ma. Może jednak kąpiel wodna i jazda z żelazkiem wyprostują i naprawią. No, musi, nie ma inaczej...

Pozdrawiam wiosenne,
życzę dobrego, spokojnego czasu

piątek, 8 kwietnia 2016

Ciąża scrapowa...

...czyli zabawa u Hubki:  scrapujemy przez 9 miesięcy...  potem już tylko rodzimy...
Zadanie pierwsze: kropki i kratka. I tym obwieszczeniem witam się bardzo, bardzo serdecznie i słonecznie. A oto i moje kropko-kratki:
Kolorystyka słodka, przewaga kropek zdecydowana. Delikatność i wdzięczna dziewczęcość. Krótko - dziewczyńska to kartka. Mam nadzieję, że wpisała się w zarządzone wymagania.
Do pokolorowania panny hippiski użyłam wiadomej pomocy. Pomoc pomocy nie odmówiła, acz było to nader dawno, a teraz okazało się być bardzo akurat.
Proszę wybaczyć ten pokrętny słowotok. To pewnie wynik siedzenia nad kanwą...

Pozdrawiam cieplutko,
życzę tylko radości, 
a dziękując pięknie za pozostawione uprzednio komentarze  -
pozwolę sobie odpowiedzieć na nie:
Ciemiernik na kanwę wskoczył niewątpliwe. Podobieństwo uderzające. Bylina to zimowo-wiosenna, jako i ta wyszywana. Co do burzy, ona nie zaszkodziła. Po niej natomiast przyszły nocne mrozy okrutne i niestety nie wytrzymała tego nawet prymula, a co dopiero powojniki, liliowate, boje się też o lawendę. Może jednak odbiją.... gdyż wiosna tu pełną twarzą...
Kłaniam się wdzięcznie

wtorek, 5 kwietnia 2016

Nowego odsłona 2

Witam cieplutko, choć po gradowej nocy szalonej, kiedy przyroda pokazała, co to znaczy żywioł... Wyszywa się. Obrazek miły, w sobie sympatyczny, zachęcający...
Marna 1/4 to, acz cieszy szalenie. widać już pierwsze elementy. Lubię takie zamglenia, zielenie pozimowe świeże-nieświeże....
Pozdrawiam cieplutko i życzę samych dobrych chwil.
Pięknie dziękuję za wszystkie miłe słowa pozostawione pod poprzednimi postami. 
Kochane jesteście; słodyczą Wy i miodem na mą duszę...

niedziela, 3 kwietnia 2016

Początek nowego

Witam serdecznie w kolejny piękny wiosenny dzień. Za oknem ptasie wrzaski już od 5. rano. Nie wiem, które to darcia od dzikiego świtu zaczyna, ale chętnie bym przeniosła na inne drzewo. Stawiam na kardynała. Szczęśliwie - zawarczy, zapiszczy i na 10 minut odpuszcza... Potem to już całodzienny jazgot nieustanny. Na warsztacie po kartkach i drobiazgach praca większa. Oto  wyhafcony już fragment:
W strasznym on bałaganie, nieładzie, zamęcie. Artyzmu wszelkiego brak. Widać natomiast kolorystykę. Praca na czas jakiś. Ledwie 21/21 cm, acz zabudowany i zakrzyżykowany środkiem ciasno. Jest to projekt z firmy Lanarte, seria - "fresh ideas".
Pozdrawiam cieplutko i wdzięcznie,
życzę dobrego, spokojnego odpoczywania
i sił z uśmiechem nabierania