tag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post9144664893983458306..comments2024-03-05T17:11:50.880+01:00Comments on Myszulowy świat: Chwil kilka z książkąUlciahttp://www.blogger.com/profile/05979669072167062412noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-13915363813323762852013-02-21T15:11:12.698+01:002013-02-21T15:11:12.698+01:00Ula napisała:" a propos". To była mała d...Ula napisała:" a propos". To była mała dygresja w związku z tematem: wulgaryzmy w literaturze. I w życiu. Jak ma się jedno do drugiego. Tak myślę. A jeśli było inaczej, to pewnie Ula się wypowie.w związku z nitkąhttps://www.blogger.com/profile/05330022816015300730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-15463207880750912942013-02-21T13:29:09.894+01:002013-02-21T13:29:09.894+01:00Dzień dobry, Ulciu miła :)
Zajrzyj tu: http://www....Dzień dobry, Ulciu miła :)<br />Zajrzyj tu: http://www.polskieradio.pl/9/1364/Artykul/786849,Jaume-Cabr%C3%A9-i-jego-traktat-o-zlu <br />przyznam, że książka bardzo mnie zaintrygowała. Mam wielką ochotę po nią sięgnąć. Ciekawa jestem, czy u Ciebie jest gdzieś dostępna w polskim lub anglojęzycznym tłumaczeniu...<br />Uściski :)w związku z nitkąhttps://www.blogger.com/profile/05330022816015300730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-46914754241303038102013-01-30T19:10:06.067+01:002013-01-30T19:10:06.067+01:00 Ulcia, no to mamy trochę wspólnego:) W podstawówc... Ulcia, no to mamy trochę wspólnego:) W podstawówce uwielbiałam Siesicką, Musierowicz, no i jeszcze Snopkiewicz. Wszelka powieść historyczna też znajdowała u mnie uznanie. Szklarskich nie czytałam, bo znałam szczegółowo z opowieści taty, który był (jest!) ich wielkim fanem. W liceum też nie znosiłam romansów, zaczytywałam się biografiami (tu też na pierwszym planie historyczne postacie), miałam też fazę na Whartona, potem Coelha. Teraz na czytanie mam znacznie mniej czasu, ale bardzo lubię I. Iwasiów (polecam!), wciąż lubię biografie, sagi rodzinne, szczególnie te których akcja rozgrywa się na przestrzeni wieków, a korzenie rodzinne sięgają kresów wschodnich. Pozdrawiam:))eda-1https://www.blogger.com/profile/15692773037209572859noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-13829642368974501472013-01-29T16:05:57.199+01:002013-01-29T16:05:57.199+01:00A ja nie rozumiem, co ma wspólnego język mężczyzn ...A ja nie rozumiem, co ma wspólnego język mężczyzn z opisywanymi książkami?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-56677711208019101972013-01-27T20:46:47.351+01:002013-01-27T20:46:47.351+01:00Ramol żaden Aniu, myślę sobie, że zwyczajnie miały...Ramol żaden Aniu, myślę sobie, że zwyczajnie miałyśmy to edukacyjne szczęście, być uwrażliwionymi na słowo i jego formę. Coraz częściej łapię się na tym, że świadomie wybieram książki, w których nie zważam na treść, a zachwycam się językiem. Toż to dzika uczta i takaż przyjemność. <br />W niechlujnych czasach żyjemy, niestety.<br />Śnieg stopniał, wdzięcznie dziękuję, spłoniona cała, za miłe słowa. Słodka jesteś! <br />Ukłony niskie zasyłamUlciahttps://www.blogger.com/profile/05979669072167062412noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-42788540183068893802013-01-26T23:37:20.612+01:002013-01-26T23:37:20.612+01:00Myszulko, masz rację z tym językiem Grocholi. Dla ...Myszulko, masz rację z tym językiem Grocholi. Dla mnie wulgaryzmy w jej wydaniu nie do strawienia. Soczystość języka tak, tam, gdzie uzasadniona. Wulgaryzmy tak, tam, gdzie ilustrują środowisko, charakteryzują postać, ale nie po to tylko, żeby podlizać się czytelnikowi. "Piękni przegrani" Cohena to nadobna panienka w porównaniu z prozą naszej pisarki. A przecież raził mnie język tej "niegrzecznej", acz kultowej niegdyś powieści. Choć przecie młodsza dużo byłam, gdy do łapki po raz pierwszy wzięłam.<br />Gwałt czyniony na języku naszym w dobie dzisiejszej boli bardzo. Nie tylko obsceniczność przykra, bo bez widocznego zamysłu twórczego innego niż tylko prowokacja. Ale błędy edytorskie, niedbałość, bylejakość wręcz interpunkcyjna i nie mam na myśli celowej stylizacji w dialogach. Zdiadzialiśmy. Dokładnie tak. Zatracamy się w nowomowie potwornej. W ubóstwie językowym, gdzie wyrazy typu: super i mega zastępują tak piękne nasze przymiotniki i imiesłowy. Żal. A może ramol ze mnie...? Staroć, którą odkurzyć trzeba jak artefakt jakiś w znaczeniu archeologicznym...<br />Uwielbiam Cię czytać, mądra Kobietko :)))<br />Uściski mocne ślę :))) i więcej śniegu niż pół centymetra życzę, a słonka życiodajnego...w związku z nitkąhttps://www.blogger.com/profile/05330022816015300730noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-84943440588006237232013-01-26T22:27:44.972+01:002013-01-26T22:27:44.972+01:00Edytko, Siesicka to był klasyk, Nowacka, a poza ty...Edytko, Siesicka to był klasyk, Nowacka, a poza tym to już tylko panowie. Do tych pór jestem dziką fanką Nienackiego. Szklarskich wyczytałam całych, i wszystko co tylko wpadło w rękę. Liceum to była już druga młodość i leciała klasyka światowa z absolutnym odrzuceniem romansideł. Zakochiwałam się w twardej, mocnej literaturze męskiej, jakoś stylistyka bardziej pasuje, libo stawiałam na język i tu górowały kobietki. One rozśmieszały i bawiły. Głównie polskie pisarki. Potem była literatura liberyjska i utonęłam. To tak ogólnie. A bardzo ciekawa jestem Twoich typów. Fajnie odkrywać coś nowego, nieznanego, innego, a może takiego samego...<br />pozdrawiam cieplusioUlciahttps://www.blogger.com/profile/05979669072167062412noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4338143140761964897.post-22303486553450390032013-01-26T21:47:51.897+01:002013-01-26T21:47:51.897+01:00Ulciu, dziękuję za recenzje. Jak się nie ma zbyt d...Ulciu, dziękuję za recenzje. Jak się nie ma zbyt dużo czasu, to takie opinie są cenne, żeby go nie marnować. Pewnie sięgnę po Grocholę, bo do tej pory czytałam wszystko. A tak przy okazji, ciekawa jestem co czytałaś za swojej młodości:)))eda-1https://www.blogger.com/profile/15692773037209572859noreply@blogger.com