Dzzieło rąk moich dzieci. Zebrała się na okoliczność dnia św. Łucji gromadka dzieci i tworzyły, pojadając złote bułeczki. Uwieczniłam tylko dwie ozdoby. Pozostałe wyemigrowały. Bombka córci i decu syna:
Pozdrawiam gorąco i skrząco!
dumna matka
Śliczne prace :)
OdpowiedzUsuńPrzeliczne, widac ze dzieci maja wielkie zdolnosci :)
OdpowiedzUsuńzdolne masz pociechy :) Bombka jest piękna!
OdpowiedzUsuńkobietki, dziękuję! w imieniu dzieci!
UsuńSliczne sa takie dzieciece ozdoby. Mam ich cala mase I co roku wieszajac na je na choinke wspominamy kazdy poprzedni rok.
OdpowiedzUsuńoj Izuniu, święte słowa Twe, też pamiętam każdą własnoręcznie wykonana ozdobę moich dzieci. One nie pamiętają, a ja się wciąż wzruszam...
OdpowiedzUsuń