mniej efektowny, ale też swój czar posiada. Zrobiony specjalnie z myślą o koleżance.
Mikayla lubi turkusy. Poprzedni motyl była dla Angelin'y, która sama jest jak kolorowy, szalony motyl i lubi wszystkie kolory.
Mikayla to perełka intelektualna, twarda sztuka. Z Kachną tyle samo się uwielbiają co i nie znoszą, Trenują na sobie cięte riposty i takiż dowcip. Dziewczyna to mieszanka kulturowa i wyznaniowa. Po matce Francuzce szykuje się do Bat Mitzvah, po którymś dziadku spokojnie celebruje nasze święta, po tacie ma silne związki z Afryką. Bardzo się z Kachną szanują.
Pięknie dziękuję za wszystkie życzenia dla mojej panny. Się Kociątko wzruszyło!
Śliczny! Uwielbiam turkusowy kolor :)
OdpowiedzUsuńjest bardzo przyjemny!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne motylki :)
OdpowiedzUsuńdopiero teraz widzę, że złota nitka byłaby bardzo na miejscu
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam cieplutko
śliczny motyl .... lubię patrzeć jak backstitche nadają życie krzyżykom!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Elu, toż to wisienka na torcie te backstitche
Usuńserdeczności słodkie
Oj, kokietujesz, on jest super efektowny! Siła w konturkach, ( żeby nie łamać sobie języka)!
OdpowiedzUsuńej tak, zarz kokietujesz...
UsuńObłędny, szalenie energetyzujące kolorki mu dobrałaś :-)
OdpowiedzUsuńsłodka jesteś Kasieńko!
UsuńPrzepadam za niebieskosciami, wiec motylek bardzo mi sie podoba! :)
OdpowiedzUsuńgdyż on słodki taki... to fakt, urok w sobie ma...
UsuńOj, mogłabym się sprzeczać - wcale nie jest mniej efektowny od swego poprzednika! Jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńjest inny, chyba bardziej szlachetny, tajemniczy, zakręcony...
Usuń