wtorek, 2 września 2014

Przerażające i wspaniałe...

Tak powiedziało dziecko młodsze, kiedy znalazło się znów na łódce i przestało być ptakiem... Staś nie przepada za wysokościami, zwłaszcza, kiedy widzi bezmierną przestrzeń wokół. Na pytanie czy chce iść na spadochrony, początkowo odpowiedział zdecydowane nie. Nie dziwię się. Sama chciałabym być choć przez chwilę jak ptak na niebieściach, ale wziąwszy pod uwagę wysokość i głębokość.....
Córka uznała, że boi się troszkę, ale jeśli nie spróbuje, to nigdy się nie dowie, jak to jest i jakie to uczucie...
Mądra dziewczynka! Jak się czuła? Swobodnie. Była szczęśliwa!
To teraz kilka szczegółów technicznych.
 Stateczkiem wypływa się hen, na środki jeziora. Zostaje w uprzęż ubranym, na tyłach stateczku staje i .... nagle jest się już w górze. I coraz wyże,j i wyżej, i wyżej....
Wiatr we włosach i całe piękno pod sobą. Wody lazury. Gór szczyty. Składane zeznania dowodzą, że to nieskończenie zachwycające, poza tym absolutnie niemożliwe do opisania. Chciałoby się, by trwało to wiecznie. Trwa jakieś 30 minut. Potem jest powolne opuszczanie. Coraz niżej i niżej i nagle nogami hamowanie po wodzie, delikatne, zabawne, kacze, przyjemne. Spadochron poderwany jest do góry, po czym delikatne staje się na tylnej części stateczku. Niby nic a tak wiele. Każdemu życzę podobnych przeżyć. No bo ptakiem być to piękne jest...
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie

11 komentarzy:

  1. Fantastyczne! Choć raz przeżyć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uczucie musi być niesamowite. Moje chcą w przyszłym roku powtórzyć, bardzo i koniecznie. A i mnie nęci. Ciekawe co zwycięży - pragnienie czy strach...
      Pozdrawiam wciąż wakacyjne

      Usuń
  2. ooo..... lecę bo chcę, lecę bo życie jest snem. Kiedyś skoczę ze spadochronem. Tak na serio-serio. I też będzie zachwycająco, lekko, wiatr we włosach, przerażająco i ekscytująco. Jeszcze nie dziś. Ale skoczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Aneczko,
      kiedyś też tak miałam. Teraz, z przyczyn niewiadomych, z każdym rokiem strach coraz większy. Dusi wszystko. Ale Tobie z całego serca życzę, by się udało, spełniło, stało. By jak ptak choć raz, lekko, zachwycająco, ekscytująco i z wiatrem we włosach!
      sic!
      uściskuję

      Usuń
  3. Z całego serca, nieskrywanie zazdroszczę! Też tak chcę i... boję się jednocześnie. Pięknie to wygląda na zdjęciach. Taki lot kontrolowany (na sznurku) może bym się odważyła. Przynajmniej chciałabym spróbować. No, to sobie pomarzyłam trochę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w tych marzeniach jest nas dwie. Ja też i chciałabym, i boję się. Obawiam się, że wiem, co zwycięży...
      uściskuję cieplutko

      Usuń
  4. Wow! Gratuluję odwagi! To musiało być przeżycie!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj to prawda. Mówią, że rewelacja!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej! Ależ zawiszczam tych podniebnych ekscytacji! :-)))

    OdpowiedzUsuń