Zważywszy, że u nas święta to jeden tylko dzień. Zaczynam już dziś. Duchem i ozdobą. Może wiosnę przywołam przy okazji. Ale to nie tą robótką, jeszcze nie tą... Mała zapowiedź...:
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie.
ps. ło matko i córko, dopiero na zdjęciu widać wszelkie niedociągnięcia. Ok, wyszywam boucl'ą włóczką...
Zapowiedz...bardzo interesująca i już chyba wiem co to za tajemniczy zajączek ,
OdpowiedzUsuńwskoczyła na Twój tamborek Uleńko :D
Uściski słoneczne dla Ciebie i całej R :*
aj,aj, Kasieńko!
UsuńUściskuję od mnie i całej rozbieganej R
Obstawiam że to będzie zając, a raczej zajączka w sukience :) czekam na kolejną odsłonę, bo wzorek jest naprawdę wdzięczny :)
OdpowiedzUsuńi bingo! Zajączka w sukience. Za zimno jeszcze na bez... chyba...
UsuńPozdrawiam cieplutko
To będzie uroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńmam taka nadzieję!:)
UsuńWow, fajnie się zapowiada i bardzo ciekawe kolorki ... takie moje.
OdpowiedzUsuńUściski.
Beciu, moje troszkę też, te połamane, zamglone lile i podfiolety...
UsuńPozdrawiam słonecznie
Kolorki cudne, aż zastanawiam się co z tego będzie...
OdpowiedzUsuńpanna w kiecce. Tez zachwyciły mnie przede wszystkim kolory, to one uczyniły nacisk na wybór wzoru; fiolety łamane szarością...
UsuńPozdrawiam bardzo, bardzo cieplutko i witam gorąco!
Mnie to wygladalo na brudnego mikolaja, ale widze po komentarzach, jak bardzo sie mylilam:P
OdpowiedzUsuńU Was juz cieplo? U mnie dzis znowu odczuwalne -26C :( Niech juz ta zima sie konczy, bo mnie wykonczy:(
Mikołaj wrzucony do szafy...
Usuńsłonecznie, ale nie ciepło. Obecnie jest -11 st.C, wczoraj było -25. Trochę dużo jak na tutejsze wioski. Tu -5 (odczuwalne) to już srogi mróz. Się zimie wszystko pomieszało, niech już idzie precz.
Pozdrawiam
O jakich Ty Ulciu piszesz niedociągnięciach?? uwielbiam fakturę haftu... a gdy są nierówności (jak przy dimkach) to jestem wniebowzięta :-)
OdpowiedzUsuńlubię wyczuwać, ale zobaczyć te boucle to już inna sprawa. Tu mam chęć na idealną równość, identyczność niemal każdego krzyżyka. Wiem, że się nie da, to i nie przeżywam, nie mniej jednak...
OdpowiedzUsuńUśmiechów ślę kosze Kasieńko
Stawiałam na Zajączkę w sukience. Po komentarzach widzę, że ta, to ona. Też mi się bardzo podoba ten wzorek. To jest włóczka bucla do dziergania, czy jakaś specjalna do wyszywania? :)
OdpowiedzUsuńVioluś, ta boucla to żart taki. Sama popatrz jakie nierówności i zdaje się pęcełki na kanwie..., a to zwykłe, klasyczne DMC
UsuńPozdrawiam cieplutko
Ha ha ha, no to łyknęłam. Kochana, a to dlatego, że ja tam żadnych nierówności nie widzę :)
UsuńAle to tak zawsze jest, ktoś kto pokazuje śliczne krzyżyki - wspomina o nierównościach. A ten kto często i gęsto pokazuje krzywulce - nawet się nie zająknie i przyjmuje wszystkie pochwały bez zmrużenia okiem.
Nie zmieniam zdania - Twój zajączek będzie perfekt!
:)
Na początku myślałam, że to będzie jakiś zimowy hafcik. No ale skoro to sukieneczka zajączka, to tym bardziej będę kibicowała, bo mi się już chce wiosny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteraz to juz nawet cała zajeca jest. Się przed fotografem kryguje...
UsuńUsciski
A ja tam żadnej zajączki jak narazie nie widzę ...
OdpowiedzUsuńHaftuj, haftuj Ulciu dalej, to może przy kolejnej odsłonie coś do zajączki podobnego ujrzę:))
Pozdrawiam cieplutko
Maryś, ona jest, spokojna, stonowana, w lekkim rozbiegu matrona jedna taka...
Usuńpozdrawiam przytulaśnie