... troszkę a nawet bardzo. Obrazek z innej pory roku. Dla ochłody i wytchnienia...
Pamiętam, kiedy przybyłam na obcą ziemię, gdy nadeszła zima, wyjątkowo mroźna i śnieżna; wyjątkowa jak na tutejsze warunki - spokojne łagodne zimy, wyjątkowa również dla osoby do zasp i zimna przywykłej... przebijaliśmy się przez tunele w śnieżnych zaspach wydrążone. Oddechy zamarzały. Ja w duchu miauczałam zdrętwiała z zimna, a małż z radosnym zmrożonym uśmiechem kiwał głową. Nie dla ogrzania się kiwał. Przekonywał, by napawać się tym zimnem i bielą wokół. Napawać się, by móc latem chłodzić się wspomnieniem...
To się chłodzę obrazkiem zimowym. Czyniony był świtem(ami), gdy temperatura sięgała ledwie 30+ st.C, gdy nitka nie lepiła się do rąk...
Pozdrawiam serdecznie
W Polsce tez wielkie upaly:) A ja od dawna powtarzam, ze najlepsze na upaly sa zimowe obrazki:)
OdpowiedzUsuńMisio bardzo sympatyczny!
o upałach czytam i nie zazdraszczam, może braku wilgoci. Pomysł na zimowe obrazki latem zadomowi chyba na stałe. Cza Cię słuchać!
UsuńPozdrawiam radośnie
Słodziak !
OdpowiedzUsuńdziekuję!:)
UsuńFajny misiak :-) Nawet się nie obejrzymy i będą święta ;-)
OdpowiedzUsuńdekoracje świąteczne w sklepach już są...
UsuńPozdrawiam
Wolę upały od gwałtownych burz i wichur... Misiak szalenie sympatyczny :-)
OdpowiedzUsuńKasieńko, my te upały mamy od początku maja i skończą się one z końcem września. Ludzki człowiek nie wytrzyma tak długo... nawałnice to straszna rzecz, wiem. Regularnie wiosna i jesienią nas nawiedzają i bardzo równie bywa, czasem mało przyjemnie. Najważniejszy we wszystkim jest umiar, ale wytłumacz to przyrodzie...
UsuńPozdrawiam cieplutko
to ja tez się nieco schłodzę, bo u mnie temperatury podobne.
OdpowiedzUsuńA obrazeczek milusi - przywołuje zapach choinki, światełek czar...
Pozdrawiam,
Motylek
Joasiu, czekam jesieni, nocy chłodniejszych. Marudzę może, ale z wiekiem radzę sobie z gorącem coraz gorzej. Czytam, że u Was to dopiero skwary... Dla ochłody tylko obrazki zimowe, jakoś się ratować trzeba, a nim się obejrzymy, będą święta, choinka i marzenie ciepła...
UsuńPozdrawiam serdecznie
Obrazek przyjemnie chłodzący i miły dla oka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję, pozdrawiam
Usuńfajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńPraca piękna :) Misiu słodki i w te upalne dni daje ochłodę :) Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńciesze się, że podoba się i lekko chłodzi...
UsuńPozdrawiam słodko
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo to pobiegłam szusem do folderu mojego, co by przekopać i znaleźć wzorek ów.
OdpowiedzUsuńI mam :)
Albowiem gdyż mnie rozczulił misiak do miętkości :)
U mnie też gorąco, pot ze mnie spływa jak tłusta oliwa :)
misiak rozczulający jest, bez dwóch zdań, ta oliwa to dopiero drań... pod wiatrakiem siedzę, dziecków z chałupy nie wyganiam, na zewnątrz sauna + tłusta oliwa...
UsuńUściskuję
Przeuroczy misiek.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŚliczny świąteczny hafcik. Ja mogę tylko pomarzyć o upalnym lecie gdy za oknem wciąż szaro i deszczowo.
OdpowiedzUsuńBierz Dziewczyna słońca i gorąca od nas, wystarczy dla wszystkich i zostanie nawet...
UsuńPozdrawiam słonecznie
Troszeczkę wody dla ochłody rzecz by się chciało, a tu proszę - nie woda, a obrazek przyjemne ochłodzenie przyniósł:))
OdpowiedzUsuńCudny misio. Pozdrawiam
*rzec by się chciało, być miało:))
OdpowiedzUsuńrzec bym chciała - dziękuję!
UsuńUściskuję
Słodkie maleństwo. Gromadzisz już hafciki świąteczne? Może i racja, potem człowiekowi zawsze brakuje czasu. Zresztą co ja się dziwię, sama przecież dopiero co popełniłam kalendarz, a zmiana roku jeszcze póżniej niż BN :)
OdpowiedzUsuńTo ja sobie dłużej pooglądam, mam nadzieję, że zadziała bo cholernie mi ciepło!
OdpowiedzUsuńno to aż się boje, że nie, ale przy odrobinie wyobraźni i wiatraku... kto wie? W każdym razie życzę ochłody i wytchnienia...
UsuńPozdrawiam słodko
Bardzo sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńpoz.Dana
dzięki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie już powoli trwają przygotowania do świąt :) Obrazek w grudniu będzie jak znalazł :) Śliczny misio!
OdpowiedzUsuńBuziaki