piątek, 16 lipca 2021

Hydrongea w krzyżykach

 Witam się letnio i bardzo gorąco. 

U nasz na wsi szczęśliwie bez nadmiernych burz i podtopień. Czasem się zdarza. Połamie, połomoce, pozalewa i przemija.

Dziś witam się z ostatnią pracą. Praca kwietna to jest. Kocham hortensje miłością ogromną. Niestety nie jest ona odwzajemniona. Się nie poddaję i zafundowałam sobie kwiat wieczny, stały, wiecznie przy mnie i wiecznie w rozkwicie!

Pozdrawiam najserdeczniej.

7 komentarzy:

  1. Przepiękny haft! Również uwielbiam hortensje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny haft:))
    Pracy dużo, ale warto było.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja taka niebieska mam w ogrodku. Niestety, w przeciwienstwie do twojej, PRZEMIJA. Na szczescie powraca co roku!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny haft! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna hortensja! U mnie nie chcą się zadomowić, wiecznie przemarzają... w bukietowych nadzieja...
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooj, Uleńko... Oczarowanam kwieciem tym.
    Oszczędna kreska i barwna tonacja zdecydowały o uroku tego haftu, nie licząc oczywiście wykonania.
    Cudnie!

    OdpowiedzUsuń