... a właściwie 1/4; połowa całości bez konturów to wszak ledwie marna ćwiarteczka. Zdjęcia raczej żadne. W domu zbyt ciemno, za oknem zbyt świetliście.
Robię. Znów. Po pracy, znojnie z upałem i żarem ogólnym walczę i krzyżykuję. Z radością, zachwytem. Odkrywam ponownie. Doznania niewypowiedzialne....
Ale fajny zestaw kolorów. Zapowiada sie na ładny hafcik :)
OdpowiedzUsuńnajfajniejsze, że krzyżykujesz ... ja tam już dostrzegam urocze różyczki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Elu i odnajduje "po latach" jaka to frajda!
OdpowiedzUsuńserdeczności
super!!!!!!!!!!!!!! że krzyżykujesz super że wróciłaś
OdpowiedzUsuńnuu, daj Boh choć jeszcze tak ze dwa miesiące
UsuńNie wiem co to za haft, ale już wygląda przepięknie - urocza kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńCoś ładnego sie tworzy :-) Życzę radosci z tego, co robisz i pasji niezanikajacej :-*
OdpowiedzUsuńdziekuję!
UsuńJa już zupełnie odwykłam od kanwy i muliny. Czasu wciąż mało...
OdpowiedzUsuńPopatrzę sobie u Ciebie na powstające cudeńka. Mam nadzieję, że niebawem całość pokażesz :)
Uściski i gorące pozdrowienia Uleńko! :*
Pokażę Dorotko, kiedy tylko uda się ukończyć, mam nadzieję jeszcze w tym roku...
UsuńPrzytulasie
Jako stara instruktorka ZHP w stopniu podharcmistrza uroczyście przyznaję Ci sprawność ODKRYWCY :)))
OdpowiedzUsuńFiliżanka - finezja.
Ucieszyło mnie, że znów chwyciła,ś za igłę :)
dziękuję! uroczyście przyjmuje po raz drugi!
OdpowiedzUsuńNa cud nawrócenia czekam jeszcze przy drutach i maszynoszyciu i na te zachwyty odkrywcze oczywiście.
Śliczności Ulciu! Nie poddawaj się pomimo przeciwności losu i pogody!
OdpowiedzUsuńAneczko, mnie już tak z nawyku lepiej i wygodniej pod górkę.... a za to na szczycie jaka radość...
Usuńzapowiada sie slicznie :)
OdpowiedzUsuńnieskromnie potwierdzę
Usuńpozdrawiam cieplutko!
Wiem jak trudno jest wrócić... Sama mam takie zrywy... Ale jak to cieszy, że znów, że można, że takie cuda spod palców i igły się wyłaniają...
OdpowiedzUsuńUściski Ulciu!
Kasieńko, wiem, że Ty to rozumiesz!
UsuńTo pewnie jakaś piekna filiżaneczka z saskiej porcelany będzie! :-))))
OdpowiedzUsuńoj chyba tak...
Usuń