U nas dziś żar się z nieba leje :) Szybciutko pędzę na balon, póki można, bo po południu żar go zaleje :) A hafcik subtelny w tych delikatnych kreseczkach i stonowanych odcieniach zieleni :)
Oj zrządzenie losu właśnie dziś napisałam na blogu http://mojapasjamojswiat.blogspot.com/2014/06/zielono-mi-veronique-enginger-dans-mon.html, że to piękny wzór i jeszcze takiego nie spotkałam a tu proszę, nie zmienia to jednak mojej opinii to cudowny wzór a każda jego odsłona niepowtarzalna :)
Och! Jaki delikatny! Wspaniale wygląda :)
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńUroczy delikatny hafcik, a ten koteczek słodziaczek :)
OdpowiedzUsuńzaczajony taki nieborak...
UsuńPozdrawiam ciepło
jaki uroczy!! uroczy i delikatny !!
OdpowiedzUsuńdziękuję słodko!
UsuńU nas dziś żar się z nieba leje :) Szybciutko pędzę na balon, póki można, bo po południu żar go zaleje :) A hafcik subtelny w tych delikatnych kreseczkach i stonowanych odcieniach zieleni :)
OdpowiedzUsuńczas do września odliczam, do jego połowy, to tylko trzyma przy życiu...
UsuńNad Wisłą nie ma wilgoci, to dopiero Aniu "przyjemność"...
Śliczny hafcik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam również
UsuńSzalenie subtelny hafcik, taki delikatny, dziewczęcy...cudo :-)
OdpowiedzUsuńoj tak, oj tak...
Usuńuściski
Piękny obrazek :)
OdpowiedzUsuńjak wszystkie obrazki V.E.
Usuńpozdrawiam cieplutko
Też bardzo mi się podoba :) Bardzo delikatny.
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńŚliczny hafcik :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńI uściski słodkie dla Ciebie Dorotko
UsuńDo twarzy i to bardzo. Będzie piękna poducha :))
OdpowiedzUsuńtylko jeszcze hafcik mus swoje odleżeć.
Usuńpozdrawiam cieplutko
Oj zrządzenie losu właśnie dziś napisałam na blogu http://mojapasjamojswiat.blogspot.com/2014/06/zielono-mi-veronique-enginger-dans-mon.html, że to piękny wzór i jeszcze takiego nie spotkałam a tu proszę, nie zmienia to jednak mojej opinii to cudowny wzór a każda jego odsłona niepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik.
OdpowiedzUsuń