Wyprowadziłam, do ogrodzenie przypięłam, niech popatrzy co narozrabiało, niech się samo pogrzeje w promieniach swych i ciepłocie, niech sobie przemyśli sprawy i ustatkuje się finalnie.
38 st.C. Na ten rok już wystarczy. Ostatni podsiup był i pora na normalność. Wrzesień wszak!
Pozdrawiam cieplutko, padnięta dokumentnie, acz plastikową "kanwą" zachwycona
Wiesz juz ze lubie kanwe plastikowa:) Fajne slonko i zazdroszcze tego ciepla, w Katowicach juz jesien:( Ale czytalam, ze i moje ukochane East Lansing w tym roku zalalo w czasie lata:(
OdpowiedzUsuńpogoda to w tym roku generalnie poszalała, pomieszała i przesadziła. kanwę plastikową zaczynam kochać miłością ogromna, wiesz co dobre! :)
UsuńPiękne wesołe słoneczko :)
OdpowiedzUsuńU nas też najpierw były upały, a teraz od tygodnia tak zimno, że aż się z domu nie chce wychylać (nawet przez okno).
Dziękuję wdzięcznie. Co prawda próbuję tego słonecznego skubańca do pionu i rozwagi doprowadzić, ale...
UsuńU nas takie upały nieprzerwanie od pierwszego dnia maja. Już wystarczy. Czekamy na tutejszą jesień, długą i ciepłś.
Pozdrawiam słonecznie
Urocze roześmiane słoneczko :) Na wrzesień jak znalazł, bo ziąb straszny w porównaniu z sierpniem :P
OdpowiedzUsuńdziękuje Aniu i myślami słonko Wam przesyłam :)
UsuńŚwietne. Ja również uwielbiam plastikową kanwę.
OdpowiedzUsuńdziękuje słodko :)
Usuńcudne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńFajne słoneczko :)
OdpowiedzUsuńzłośliwe takie... :)
UsuńNależało mu się! Niech ma! Że złośliwe było tego roku!
OdpowiedzUsuńA Tobie oddechu, rześkiego łyk powietrza życzę!
a wiesz, że gadzina uparta i zawzięta! Dzieciaki w szkole od jego nadmiaru mdleją...
UsuńPozdrawiam Aneczko słodko
Śliczne słoneczko-szkoda,że w Irlandii tak słabo świeciło.
OdpowiedzUsuńMoże się opamięta i zakonotuje sobie, by za rok do Was zawędrować?
UsuńPozdrawiam wdzięcznie
Jak sobie popatrzy, to na pewno się opamięta;) Fajne słoneczko. A ja na plastikowej kanwie jeszcze nigdy nie haftowałam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, plastiktową kanwę polecam z serca całego rozgrzanego :)
UsuńPiękne słoneczko:-) Proszę aby wróciło, bo marznę już!
OdpowiedzUsuńKasieńko, dziękuję słodko i słonko zaczynam czarować...:)
OdpowiedzUsuńRadość z niego bije! śliczny
OdpowiedzUsuńCudne słonko..pogodne i radosne a to najwazniejse :D
OdpowiedzUsuńUściski Ulenko :*
Rozbrajające słonko;)
OdpowiedzUsuńDo takiej ślicznoty , to ja się śmieję pełną gębą! :-))))
OdpowiedzUsuńDo takiej ślicznoty , to ja się śmieję pełną gębą! :-))))
OdpowiedzUsuń