Dzień dobry,
nie czekam, idę za ciosem, obcinam ogony. W przyrodzie istne szaleństwo. Wiosenne kwiecie w przekwicie, po tulipanach zostały gołe łodygi. Drzewa owocowe już tylko liściaste. U mnie delikatny jabłoni kwiat, na kanwie oczywiście.
To jedna z dokończonych przed chwilą prac, czyli odcięcie ogonka w zabawie u Meri. Haft rozpoczęty blisko trzy lata temu. Potem była przeprowadzka. Pakowanie, rozpakowywanie, ustalanie miejsc i czasem zagubianie (od gubić-zagubić). Projektu szukałam długo. I nagle okazało się, że miałam go cały czas właściwie pod ręką. Widać musiał swoje odczekać. Zabrakło niewiele. Już zamknięte, zakończone, odhaczone. Mam wiosenno-letni obrazek.
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo ładny obrazek 🙂
OdpowiedzUsuńNo proszę! Piękny obrazek, super, że go znalazłaś i dokończyłaś.:)
OdpowiedzUsuńSliczna ta kwitnaca jablonka pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWsaniała
OdpowiedzUsuńCudny jest ten obrazek; fajnie, że się za obcinanie ogonków zabrałaś:)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft. A u mnie jeszcze i tulipany kwitną i czekam na kwitnienie drzew. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWiosna w pełnym rozkwicie, soczysta zieleń i białe kwiaty...Pięknie jest 😊🌺
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!