Tytułowy ptaszek jest ledwie fragmentem całości. Całość w swym przeznaczeniu zostaje jeszcze tajemnicą, podobnie jak i pełne wykończenie obrazka. Dziś jedynie ptaszyna. Tytuł krótki, by w boczną szpaltę jednym wierszem mógł się zmieścił. A z obca nazwany, by nieco tajemnicy zasiać. Obrazki:
Całość wygląda mniej więcej tak:
Och, to ładnie wychodzi!
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie
OdpowiedzUsuńptaszki niekoniecznie moim motywem są, aczkolwiek Twój jest urokliwy :)
OdpowiedzUsuńptaszek to do mnie drugi raz w karierze przyfrunął. Ten skusił kolorystyka. W realu okazuje się być zbyt ciemny, wręcz mroczny. Ale jest...
OdpowiedzUsuńCiekawe kolorki .... ptaszyna fajniusia.
OdpowiedzUsuńSłodka ptaszyna w pięknych kolorach! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
OdpowiedzUsuń