środa, 29 kwietnia 2015

Na naszej wsi wiosna

... na wsi i okolicach. Wiosna jest wszędzie i jest piękna.  Teraz jest taki czas, ostatnie już sekundy, kiedy świat jest pastelowy. Delikatna, nieśmiała, najpiękniejsza zieleń, biel i róż drzew, zachwycający błękit. Za chwilę świat nabierze ostrości. Teraz jeszcze jest bajkowo. U nas na wsi szczególnie. Codziennie, gdy jadę uliczkami miast, zauraczam się naokolnym pięknem. Wjeżdzam w szpalery drzew i wzdycham dziękując za każde drzewko, za każdy płatek na nim. Coraz zachłanniej wkrada się zieleń liści, płatki kwiatów giną. Do dwóch tygodni drzewa będą tylko zielone...
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie.

piątek, 24 kwietnia 2015

Malizna (2)

Przebierania ziaren maku ciąg dalszy. Estetyka wyje i o zmiłowanie prosi. Jej prawo. Krzyżyk za krzyżykiem pracy przybywa...
Pozdrawiam cieplutko

wtorek, 21 kwietnia 2015

Malizna okrutna delikatnie kolorowa

Wiosna rozgościła się na dobre. Świat wabi i mami kwieciem i kolorem. Przepiękny jest teraz świat, w zachwycającej błękitno-zielonej tonacji pastelowej. Przykro, że za chwilkę kolorystyka zmieni się, wyostrzy. Na warsztacie nowa praca, w tonacji odpowiedniej.
Niewielki fragment całości. Praca nie jest gigantyczna. Praca robiona jest na aidzie "18. I to jest problem. Niewielki, ale jednak. Z całego serca i duszą po brzeg wypełnioną podziwiam dziewczyny, które robią duże, zabudowane obrazy. Podziwiam tym bardziej, jeśli wyszywają je na drobnej kanwie lub na lnie. Dla mnie jest to mistrzostwo świata. Niski pokłon drogie panie!
U mnie dla zmniejszenia rozmiarów padło na drobna kanwę. Wisiadło ozdobne ma to być. Ślęczę i męczę. Dziurki widzę i na tym widzenie się kończy. Nitki wbijam na wyczucie. Rozmazana plama złośliwie śmieje się przed oczamy biednymy. Okulary nie pomagają. Się zawezmę i założę obrożę ze szkłem powiększającym. Zawsze, ilekroć podobna marazma pojawia się w pracy trakcie, w głowie mej budzi się obraz. Ten, któren już powstał i teraz tylko wyskakuje, niczym diable z pudełka. Obraz zamczyska ogromnego, z wieżą wysoką a mroczną. Z okienkiem w postacie niewielkiej szczelinki, a w środku tej wieży, przed ową szczelinką siedzę ja i wyszywam. Gobelin gigantyczny. Wyszywam i nie marudzę. Zgięta sobie siedzę, melodię do wtóru z wiatrem nucę i przebijam igłę z nitką z przoda do tyłu i odwrotnie. Spokojnie, radośnie, skutecznie.... (wszak i tak z wieży nie wyjdę....)...
Pozdrawiam pięknie i słonecznie
ps. kanwa pomięta, jak to w trakcie desperackiej pracy...

sobota, 18 kwietnia 2015

Jedna drugiej równa nie jest...

Kokoszki. Sztuk pięć. Jedna w drugą nawet dosyć zgrabne. Syte takie kobity. Zasiadły zmęczone świątecznymi przygotowaniami. A może mozół dnia powszedniego, szarego je zmógł. A może najzwyczajniej w kółku zaprzyjaźnionych gospodyń zechciały pobyć sobie się. Sapnąć, odsapnąć. Na grzędzie jak człowiek posiedzieć...
Jedna w drugą pięknie przybrane. Widać lubią dziewczyny nowocześnie i kolorowo światu się pokazać. A świat jaki jest, każdy wie. Różnoraki jest. To i one kokoszki, jak to u ludzi, jedna w drugą identyczne nie są. Rzucają się w oczy głównie oczy.Te większe, tamte mniejsze. Jedna kaprawe, inne wybrakowane. Niebieskawej, cud urody kobicie, nawet się jedno oczko było i urwało... Inna wytrzeszczu dostała, zdaje się permanentnie. Z troski to czy przerażenia? Rozmarzone, zamyślone. Myślami tu bądź tam. Się niedoróbki poprawi za rok. Teraz odpoczynek. Wymęczyły mnie one, sił wyssały, wampirzyce, moc. Pod górkę jakoś się szło...
Będzie kafelek - wafelek. Teraz jest obrazeczek
Kolorowy jak hiacynty w ogródku...
Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrego, spokojnego odpoczynku niedzielnego

niedziela, 12 kwietnia 2015

Kartka dla chłopca

Urodzinowa. Na 10. urodziny. Zapalonego fana gier komputerowych. Na ekspresowego szybciocha...
Pozdrawiam cieplutko i życzę dużo uśmiechu w nadchodzącym tygodniu.

piątek, 3 kwietnia 2015

Ostatnie kartki i świateczne życzenia

Ostatnie karteczki trzy. Wszystkie robione z myślą o konkretnych osobach i ze świadomością, że nie będą mogłam wysłać ich fizycznie. Mają zatem podwójny żywot swój...
Kochane Dziewczynki, Kobietki, Przyjaciółki, Obserwatorki, może i Obserwatorzy, to ostatni wpis przed Świętami i z tej racji pragnę życzyć wszystkim


Ciepłych i pełnych radosnej nadziei
Świąt Zmartwychwstania Pańskiego,
chwil dobrych i spokojnych, sytości i obfitości ,
 spotkań słonecznych
w gronie rodziny i przyjaciół

                                          Radosnego Alleluja!

środa, 1 kwietnia 2015

Szanowny Pan...

Witam bardzo serdecznie w ten słoneczny dziś dzień. Nie będę się rozpisywać, że wczoraj padał śnieg, że po nocy świat zmrożony silnie. Od rana słonko się poprawiło, naprowadziło i mniejmy nadzieję, nie rozmyśli się...
Ostatnia krzyżykowa praca obecna. Przypomina o pracach około-domowych, niestety...
Ostatnia ukończona, co nie oznacza, że ostatnia rozpoczęta. Wierzę, że w wirze krzątaniny przedświątecznej uda się postawić kilka nowych xxx. Do rzeczy jednak. Najpierw moje ulubione fragmenty...:
słodycz istna... oraz rozkosz smakowa...
Wszak najlepsze marchewki są te prosto z grządki. Ledwie opłukane, ze zgrzytającym piaskiem między zębami. Z tym, że osobiście za owym piaskiem nie przepadam... Chrupiące, słodziutkie, nie-polepszane... mniam
I w końcu na końcu w pełnej krasie, tudzież okazałości Pan Szanowny Króliś Ogrodnik...
Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrych, spokojnych przygotowań Świątecznych.