niedziela, 30 października 2011

a u nas jakoś tak...

... biało jakoś tak. Jutro będzie wiosna, dziś była zima. Zaduło, zaszumiało i sypnęło. Rozsypał się pierz na okoliczne opłotki:
Nie żałowało sobie. Chwilami dołączał  wiatr. Gałęzie łamał. Powyższe zdjęcie pokazuje moment wyjścia z chałupy. Na zajęcia była konieczność jechać. To jakieś 10 minut spokojnej jazdy. Po tych 10 minutach:
Zajęć nie było. Pani spóźniła się. Okazało się, w poślizg wpadła i miała polkę galopkę. Szczęśliwie nic się nie stało. Poprosiła o kontrolki do podpisania i zaproponowała do domu wracać. Uznała, że musi sobie posiedzieć w samotności i do siebie dojść... Poszli my. Wracałam ponad 30 minut. Autko tańczyło jak ta lala...:
Maluchy usiłowały bałwana lepić. Udało się. To pomarańczowe umieszczone. Śnieg ciężki, mokry, mnogi. Gałęzie dębu do ulicy przygięte, topolowe na betlejemce leżą. Może dobrze, z wysokości nie spadną. Ładnie jest. Bajkowo. Co przyniesie dzień? Oby w poniedziałek znów było zielono i sucho. Ciepło będzie. Wszak hallowenowa parada szkolna i wszelkie inne atrakcje na zewnętrznej...
Pozdrawiam gorąco z naszej pomyłkowo śnieżnej krainy.

ps. warto jeszcze dodać, że najstarsi Indianie nie pamiętają śniegu w październiku..., 20 stopni powyżej 0 tak, ale nie śnieg...

11 komentarzy:

  1. Świat sie kończy.

    Ciepełka życzę Ulcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. BRRRRR aż mi się zimno zrobiło! Póki co, u mnie za oknem 9C.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej a u nas wiosna!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. zmroziło mnie ... mam nadzieję że do Polski za szybko nie dotrze ta biel... ciepełka

    OdpowiedzUsuń
  5. No niezle... sama nie wiem czy wole zimno mokro i ponuro czy bialo ale slisko. Trzymajcie sie cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widoki cudne, ja o sniegu tylko moge poamrzyc albo popatrzec na zdjecia :P

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie jakos w Brukseli wiosennie ostatnio. Mam nadzieje, ze to nie cisza przed burza... Nie usmiecha mi sie taki snieg :( Trzymaj sie cieplo! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. w nadchodzącym tygodniu spodziewamy się wiosny i tak aż do Bożego Narodzenia.... może..
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  9. Pojechalam do szkoly polskiej na parade halloweenowa i wtedy zaczal padac snieg. Oczywiscie dzieci zadowolone, ze bedzie mozna lepic balwana, a rodzice wsciekli. Do godziny piatej nie bylo az tak zle. Ale cale szczescie, ze zmienilismy rezerwacje w restauracji w Linhurst, bo nie wiem jak wracalibysmy do domu.
    Ja rowniez mam nadzieje, ze do jutra popoludniu wszystko wroci do normy.
    Nie uwazasz, ze to troche dziwaczne jeszcze zielone liscie na drzewach i snieg. Kombinacja wspaniala!

    OdpowiedzUsuń
  10. A miało przyjść ocieplenie!

    OdpowiedzUsuń