Kolejny z kolorowych motyli. Tym razem już bez barwnej plamy. Wiadomo, że kontury nadają charakteru i powabu...
Motyl czyniony specjalnie dla Angeliki, hinduski, której rodzice pochodzą z Gujany Francuskiej.
W sprawie Robina: nie wszystkie zdjęcia są moje. Pisklaki pochodzą z internetu. "Swoje" możemy tylko oglądać. Podejście do gniazda nie było trudne. Robinowa czasem musiała rozprostować kości..., może nawet i skrzydła. To było najmniej problematyczne. Kolor nie był farbowany, jaj oczywiście. Taki turkus właśnie czarowny. Czasem mogą pojawić się plamki.
Wiadomości z ostatniej chwili: Czy Rubinki od rana na lekcji latania są. Czwarty siedzi bidul najmłodszy w gnieździe, a dokładniej na jego brzeżku. Małe już nie są, wręcz przeciwnie, całkiem dorodne. Puchate. Z cudnie brązowymi brzusiami. Oranżowy brąz w plamki. Słodycz. A na łebkach nastroszone piórka po bokach, szalenie groźny to widok.
Czemu nie robię zdjęć tym zza bezpośredniego okna? Okna podwójne, przesówne w górę i dół, plus szyba sztormowa i siatka. Ta ostatnia ciężko chodzi. Bałam się, by maluszków nie wystraszyć szamotaniną i hałasem. Siatka zaś zamazuje obraz.
Pozdrawiam cieplutko wdzięcznie dziękując za odwiedziny i komentarze.
Ptaszorki są cudne :) U nas raczej nie ma szans na obserwowanie jakichkolwiek gniazdek z uwagi na 5 kotów :)
OdpowiedzUsuńtak z kotami już jest, coś za coś...
UsuńPozdrawiam
Ja w ubiegłym roku jaskółki podpatrywałam. Takie obserwacje refleksji pełne. Na tematy egzystencjalne. A pracowitości i poświęcenia pozazdrościć takiej matce ptasiej! W kontekście ostatnich wydarzeń u nas w Polsce... Blado czasem przy takiej ptasiej rodzinie nasze ludzkie wyglądają : ( Oj, dolo ty nasza, dolo! Między ptaki by iść, czy co...?
OdpowiedzUsuńA motylek skrzydełkami mami :) Że hej! Natura piękniej niż Van Gogh pędzlem włada :)
Uściski majowe, konwaliami pachnące :)
i co tu dodać?!...
UsuńSliczny motyl, a ptaszki sa cudne. My tez mielismy okazje obserwowac takie malenstwa. Dzis juz odfrunely :(.
OdpowiedzUsuńtylko czemu, ach czemu one tak szybko odfruwaj?
UsuńŚliczny motylek!
OdpowiedzUsuńdziękuję
Usuńuroczy motylkowy hafcik:)
OdpowiedzUsuńElu, jesteś słodka!
UsuńPrześliczne motylki. Uwielbiam takie motywy. Skąd pochodzą wzory (jeśli mogłabym wiedzieć), chciałabym sobie zrobić z nich magnesy na lodówkę. Świetny przerywnik w trakcie dużego haftu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Cinka26
CrossStitcher kwiecień 2011, jeśli nie masy tego numeru, napisy do mnie na pocztę, podeślę motylki, jest ich znacznie więcej, a magnesiki to doskonały pomysł!
UsuńDzięki. Znalazłam te wzorki w swoich zasobach :o) Kanwa plastikowa zamówiona i mam nadzieję, że w weekend zrobię choć jednego cudnego motyla.
UsuńMotyl jest uroczy...cudo:) Cieplutko i serdecznie pozdrawiam-Peninia
OdpowiedzUsuńdziękuję, pozdrawiam również
UsuńKolejny motyl zachwyca swoją urodą :-)
OdpowiedzUsuńKasieńko, nie zaprzeczę, one wszystkie dość urokliwe chyba są.
UsuńPozdrawiam cieplusio
Piękny, barwny motylek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Dorotko!
Usuń