poniedziałek, 23 lipca 2018

Powstaje straszydło...

Witam cieplutko. Dziś nieco deszczowo, ale niestety i bardzo, baaaardzo parno. Takie to lato tutejsze...  Wdzięcznie dziękuję za tyle słów pochlebnych. Papug poczerwieniał jeszcze bardziej... Dziś fragmenty kolejnej pracy. Cuuud kolory. Dla mnie najpiękniejsze połączenia świata. Kocham szarości i brązy, a brązy z niebieskościami pomieszane to już absolutna mamlazja.
Dzikie to, zwichrowane, szalone, nieposkromione. wydaje się - interesujące...

 
Pozdrawiam słonecznie. 
Życzę dobrego, roześmianego tygodnia.
Autor: o
Etykiety: ,

8 komentarzy:

  1. Kamilla23 lipca 2018 00:18

    Pieknie, tesknie za krzyzykami, ale mysle, ze niedlugo do nich wroce, musze tylko skonczyc to co mam na drutach:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa Gawlik23 lipca 2018 09:13

    Czyżby to jakaś sowa się wyłaniała? Śliczne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. karolina23 lipca 2018 09:30

    Świetna sowa się szykuje, a kolorki są super:-)
    Też mam takie kolorki na tamborku, ale obrazek inny;-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Edyta23 lipca 2018 12:32

    Zapowiada się super. Obstawiam że to jakieś ptaszysko.

    OdpowiedzUsuń
  5. KasiaS23 lipca 2018 16:23

    Ornitologia zawładnęła Twoim sercem :-) Nie dziwię się, co ptaszysko to ładniejsze...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój świat kolorów23 lipca 2018 17:55

    zapowiada się bardzo ciekawie..:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Carpediem24 lipca 2018 13:54

    Ja też lubię takie kolorki :) Jakie tam straszydło :D

    OdpowiedzUsuń
  8. moteczek24 lipca 2018 19:52

    Ciekawie się zapowiada, a kolorki cudne:))

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)