Witam cieplutko, u nas jeszcze wakacyjnie. Dzieciaczki do szkół wracają dopiero za kilka dni. Potem kolejne wrześniowe wolne dziurki w kalendarzu. Czy wracają chętnie?! W tym roku wyjątkowo nie. Zwłaszcza córka. Uświadamia sobie, że to ostatnie dwa lata w domu, potem wyjazd na uczelnię i dorosłość (o której nie marzy). Plan tegorocznych zajęć fatalny i wciąż niepewny, chaotyczny, nieskładny, bez najbliższych przyjaciół; z kim robić projekty, z kim przegadywać nudne zajęcia... Głową i sercem dziecko wciąż w Andaluzji; tu na miejscu wszystko Ją mierzi. Synu jakiś taki wycofany. Czeka w cichości, co rok przyniesie... Za oknem temperatury nadal tropikalne. Straszne pokręcenie... Na moim "tamborku" również. Miał być zachwycająco bielusi w pęczku kwiat. Biel jakaś mało biała. Gdzież jej tam do śnieżnej. Nie czuję się oszukana tylko na okoliczność - lubię beże...
Nu, gdzież tu jest ta biała biel?! Ciapa beżowawa, zielenią podszyta... Brnę z ciekawością dalej...
Pozdrawiam cieplutko, słonecznie, delikatnie jesiennie i bardzo, bardzo wdzięcznie.
Życzę samych dobrych chwil i kosza uśmiechów!
Hmmm, ciekawa jestem co też pięknego wyszywasz :) Zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńEch te rozterki dziecków... Mój niby dorosły, 20 lat skończone, ale też z tą dorosłością różnie bywa...
OdpowiedzUsuńHafcik zapowiada się bardzo delikatnie, troszkę tej śnieżnej bieli widzę... ale tylko troszkę.
Może potem efekt będzie bardziej widoczny :-)
Z pochmurnego Krakowa pozdrowienia ślę
Ulcia, rozumiem dobrze Twoje dzieci, mi się też nie chce wracać do szkoły;) A kwiatuszki przypadły mi do gustu, wyglądają na jaśmin, który bardzo lubię:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWyłaniają się jakieś piękne kwiatuszki. Może biel zostanie wyciągnięta poprzez inne kolory (o ile takowe się pojawią na kanwie).
OdpowiedzUsuń:)
A kreseczki? moze kontury ta biel wylonia! :)
OdpowiedzUsuńkontury będą. Marne i dla podkreślenia płatków...
UsuńPozdrawiam słonecznie
ciekawie wyglądają
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba!Pewnie dlatego, ze nie lubię wyszywać bielą... ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie,Ulciu - myślę, że kontury podkreślą biel w hafcie.
OdpowiedzUsuńA co do dzieci... i moje ruszają niechętnie, ale jakoś muszą się wdrożyć ;-)
Uściski przesyłam :-)