Kolejny odsłona pracy w zabawie u Kasi. Słodki Mikołajek z lekko krzywym uśmiechem. Może to z zimna, a może nie lubi nadmiernie fotografii. Starał się zaprezentować po hamerykańsku, szeroko i szczerze. Widać jakoś nie wyszło... Ubrany ciepluchno, puchato i słodko kolorowo. I cóż to on w łaputce dzierży?! Czyż nie uroczy ten kogucik? Z jarmarku w Pcimiu Dolnym np. ...
Mikołajek z kogucikiem:
Trzy odsłony, trzy ujęcia i trzy różne kolory tej samej pracy...
U nas nadal upalnie i wciąż wakacyjnie.
Pozdrawiam cieplutko,
wdzięcznie dziękując za odwiedziny i pozostawione słowo.
Życzę samych uśmiechów.
ps. Czytam, patrzę, czytam ponownie. Mikołajek pisałam?! Boh, co to gorąco z człowiekiem robi?! Toż to oczywiście Bałwanisko jak się patrzy.
Bałwan z kogutkiem na patyku!
ps. Czytam, patrzę, czytam ponownie. Mikołajek pisałam?! Boh, co to gorąco z człowiekiem robi?! Toż to oczywiście Bałwanisko jak się patrzy.
Bałwan z kogutkiem na patyku!
Przeuroczy ten Pan Mikołaj :) Na południu Polski dzisiaj też zapowiada się upalny dzień :)
OdpowiedzUsuńNie zazdraszczam. Ciepło jest dobre i miłe, jednak nie w nadmiarze. U nas lato było znośne w przeciwieństwie dolata polskiego tegorocznego. niestety radość była przedwczesna. Ten tydzień da nam popalić. Żar i ogromna wilgoć, brrrrr.
UsuńKłaniamy się z Mikołajem nisko!
Cudowny ten przystojniaczek pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję słodko i pozdrawiam
UsuńOh, Ulko! Ten bałwanek zawładnął moim sercem i przeszył je na wylot! Mam teraz co zszywać, żeby nie rozleciało się na kawałki od tego lubienia :-))) A gdzieś Ty, Dziewczyno, tego bałwanka naszła? Bo z takim kogutkiem, to jako żywo, nigdzie nie spotkałam! :-))) No słodycz nieopisana :-) Zdradź, proszę, skąd Go wytrzasnęłaś :-)
OdpowiedzUsuńUściskuję słonecznie. Również K. Kibicuję w doskonaleniu umiejętności nowo nabytych :-))
Aneczko, dziękujemy za słowa miłe wszelkie. Mikołajek prawdopodobnie z VK. Podeślę jeszcze dziś.
OdpowiedzUsuńUściskuję słodko
Ale super bałwan!W sumie mam takie same odczucia, jak Ania-Chranna.:) A kogucik z Kazimierza! Byłam tam w tym roku, to wiem.;)
OdpowiedzUsuńZ Kazimierza powiadasz kogucik ten?! Może i tak być. W Kazimierzu na jarmarkach nie byłam, ale w Pcimiu na domiar Dolnym to w ogóle jako żywo nigdy w życiu. Po Kazimierzu przynajmniej uliczkami się niejednokrotnie obijałam wędrownie....
UsuńPozdrawiam jarmarcznie, czyli słodko i kolorowo!
Ależ słodziaka nam tu prezentujesz, Uleńko! Wzorek naprawdę uroczy.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, gdzie ten pan bałwan przebrany za 🎅 ostatecznie przysiądzie...
Pozdrawiam serdecznie 😃
Rewelacyjny bałwanek! Taki swojski, bo kogucik to właśnie z odpustami i jarmarkami mi się kojarzy...
OdpowiedzUsuńAle swietny ten Twoj Mikolajek balwaniasty :) Uroczy i ten kogutek ,cudni przyjaciele :)
OdpowiedzUsuńU mnie juz po upalach i chyba dobrze :)
Poz.Dana
Niezła parka z tego Bałwanka i Kogucika. Śliczny zimowy hafcik :)
OdpowiedzUsuńUroczy bałwanek, w mikołajkową czapkę i szalik ubrany a kogucik na patyku rzeczywiście o jarmarku przypomina.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie wymieszane 😊Uroczy bałwanek z amerykańskim uśmiechem z polskim kogucikiem na patyku ...noo cudne i już w mym serduchu siedzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Uleńko 😊😊😊
Ania .
Uroczy bałwanek :) i ten kogucik... miodzio :) z Kazimierza Dolnego musi on CI być ;)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy bałwanek :)
OdpowiedzUsuńSłodki bałwanek.
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki ten jegomość 😊
OdpowiedzUsuń