poniedziałek, 7 czerwca 2021

Pascha z kurczakiem - maj

On kolorowy i nawet wyględny, tylko baraaardzo, bardzo skwaśniały w sobie. Prosiłam, tłumaczyłam, czekałam, by niezadowolenie z dzióba zdjął. Doczekać się trudno. To zmierzły taki kurczak jedny, czyli kolejny... Kiedyś podobnego już popełniłam. Może z nadmiaru ciepła to skwaśnienie...?! 33st.C u nas na wsi; i tak już od rana i dzień kolejny i czekamy tęsknie - ja i kurczak - do połowy września...

Chłopaku opierzone oczywiście w wiosennej, cyklicznej zabawie u Małgosi z przepięknie klimatycznego bloga The Primitive Moon. 

Pozdrawiam cieplutko i  mimo wszystko z poniedziałka optymistycznie.
Wdzięcznie dziękuję za odwiedziny i komentarze, miodem one na duszę mą. Dziękuję!

8 komentarzy:

  1. Kochana ten kurczak się kwasi bo Ty z pogody niezadowolona i jak tu dogodzić, raz za zimno raz za ciepło😂 nic się nie martw bo pod koniec tygodnia ma się ochlodzic. Zresztą jak Ci kurczak nie pasuje to zabieram do galerii😉
    Pięknie napisałaś o moim blogu...Dziękuję😘 nie wiedziałam, że jest klimatyczny..
    Jeszcze jedno pytanie, czy bedziesz uzupełniać kwietniowa pracę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Smutasek jest przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczniutki maluszek pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niektóre kurczaki już tak mają, że od rana do wieczora skwaszone chadzają:))) Tako rzecze mój małżonek, który onegdaj na rolnika się przysposabiał, ale rolnikiem nie został, bo mu rodzic gospodarki nie podarował:)))
    Serdeczności posyłam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojjj maluszek taki wstydliwy... Słodziaczek z niego cudny!!! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki słodki maluszek, a takiego dużego focha ma 😉😊
    Fajny kolorowy hafcik Ulcia, a pogodą się nie martw jeszcze będzie nam gorąco.
    Pozdrawiam słonecznie !

    OdpowiedzUsuń