W tym cytrusowym temacie pozostanę jeszcze jakiś czas. Pewnie dłuższy. Zamęczę monotonią, acz mam nadzieję nie kolorystyką...
Miłego tygodnia życzę. Ciepłego, słonecznego, suchego!
Ps. Zdjęcia na blogu coraz słabsze. Nie jest to wina aparatu. Bidul wciąż ten sam. Autorka straciła oko, rękę, pomysł...
tajemnica tajemnicą musi być i nie ma na to rady. Kto ciekaw, poczeka. Projekt to wielce tajny, nawet dla mnie samej. Klucz z kolorami zadziwiający, zaskakujący, z lekka nawet szokujący. Mozolni prę do przodu. Końca nie widać, ale... Pozdrawiam goraco i dziękuję za odwiedziny, miód to na znękaną dusze.
Czytając tego posta i oglądając zdjęcia, stwierdziłam, że piękne są, a Ty na końcu mówisz, że one słabe.... hmmmm a mnie się bardzo podobają, tak samo jak i te cytrynowe plasterki :)
Bardzo fajne cytrynki! A co z nich powstanie?
OdpowiedzUsuńpowstanie z nich większa praca, troszkę większa, cytrynowa tajemnica...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne cytrynki! Chetnie zobacze co to za cytrynowa tajemnica:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za komentarz. Chyba masz racje porownujac maszyne do samochodu;) Do samochodu sie przkonalam to i moze na maszyne przyjdzie moj czas.
Pozdrawiam!
Super! Czekam niecierpliwie na tajemnicę :) Ciekawe, coś Ty takiego wymyśliła? :)
OdpowiedzUsuńBędę śledzić tę Twoją cytrynową tajemnicę!
OdpowiedzUsuńAż czuć jakie kwaśne są ... mniam ... do herbatki ...
OdpowiedzUsuńAle tak poważnie - to też mnie ciekawość zjada - co to będzie ...
Cytrynowe plasterki są bardzo soczyste :) ... , ciekawa jestem co z tego wyniknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ciekawie sie zapowiada :)
OdpowiedzUsuń:) słodkie kwaśne kółeczka. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńCytrynowe słoneczka! :-)))
OdpowiedzUsuńjaki sekret skrywają te piękne soczyste cytrynki? buziole ślę
OdpowiedzUsuńKiedy i kolory i owoce są takie radosne. Ulcia nie poddawaj się i zasypuj nas owocowo!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zdjęcia masz - podobają mi się okrutnie :)
Mnie też zżera ciekawość co z tego wyniknie...słodko/kwaśno:)))Piękne są te owocki, szybko haftuj resztę:))Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńtajemnica tajemnicą musi być i nie ma na to rady. Kto ciekaw, poczeka. Projekt to wielce tajny, nawet dla mnie samej. Klucz z kolorami zadziwiający, zaskakujący, z lekka nawet szokujący. Mozolni prę do przodu. Końca nie widać, ale...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco i dziękuję za odwiedziny, miód to na znękaną dusze.
Czytając tego posta i oglądając zdjęcia, stwierdziłam, że piękne są, a Ty na końcu mówisz, że one słabe.... hmmmm a mnie się bardzo podobają, tak samo jak i te cytrynowe plasterki :)
OdpowiedzUsuń