piątek, 23 września 2011

Mam i ja...

swój prezent w wymiance Moteczkowej z fantazją. Podtytuł ma cepeliowski. Paczucha cała i zdrowa przywędrowała do mnie wczoraj. Opóźnienie miała już na tutejszych wsiach. Czas długi temu pracująca na poczcie przyjaciółka ostrzegała, by pilnych w sensie szybkich przesyłek nie wysyłać pocztą poleconą. Są one bezpieczne, te przesyłki, ale baaardzo w czasie wydłużone. Widać nic się od tamtych dalekich czasów nie zmieniło. Na każdych rogatkach koperta musi swoje przejść, zostać opisaną, odliczoną, zapisaną i podpisaną. Najważniejsze jednak, że jest. Emilka dorobiła się kilku siwych włosów na lewej skroni. Dlatego już nie przedłużam. Prezentacji nadszedł czas! klikamy i oglądamy! Ta-taaam...


Takie ogromniaste wypakowałam z trudem z kopert i ozdobników. I szczegóły:



Te słodziaki tworzą takie cudo:


Jeszcze nie wisi. Mąż po pracy przybije haczyki, przygotuje pałączka. Jesteśmy zachwyceni. Pomyślałam o głównej ścianie w kuchni. Małż żąda miejsca bardziej naczelnego, rzucającego się w oko! Takie miejsce już jest!
Dostałam od Emilki również inną zawieszkę. Zabawną, wesołą i ta na pewno zawiśnie w mojej kuchni:





Dłuuga jest i wprowadza mnie w doskonały nastrój. Szaleńczo lubię takie rustykalne klimaty. Sam miodzio. To jednak nie koniec. Wprawne oko na pierwszym zdjęciu wypatrzyło i przydasie. Nie są to jednak zwykłe przydasie. To perełki. Mazana kanwa. Taka o jakiej od dawna marzyłam, jaką chciałam sama zanabyć. Drugi taki mój kawałek w życiu. Kanwa z metra. Nic nie poradzę, mam do takich słabość! Tym razem najmodniejsze  floresy, w kolorze beż, DMC. Na niej dla foty położyłam bransoletę, acz może to być chwilowo i zakładka do książki. Apetyt na nią ma szalony Kasia. Już przymierzała...

Te koraliki cudnie turlają się w palcach. Relaksacyjne są silnie. A jak zdradziła Emilka, dzieło jest autorstwa Jej córci Natalki! Tym bardziej cenny prezent. Natalko dziękujemy!
Słodkości garść

I gazetka! Z samego serca Katalonii. Prosto na moją wieś!


Świeżutka jak pieczywko przez małża z rana nabywane. Nie będę kryć, zakochana jestem w hiszpańskich gazetkach.
Emilko, Słodka kobietko, dziękuję Ci tysiąckrotnie. Zachwyciłaś mnie swoim prezentem, przygotowaniem, wkładem. Wiem, że wszystko co robiłaś, nie było przypadkowe. Tulę Cię bardzo mocno i jeszcze raz wdzięcznie dziękuję!
Nadmienię tylko, że zdjęcia robione późnym popołudniem, jakieś ciemno-blade nie oddają kolorystyki i pięknoty prac. W domu mieliśmy ucztę zmysłów. Piskom nie było końca. Wszystkie prezenty natychmiast zagospodarowane. Małż nisko się kłania, ja ściskam najserdeczniej na świat!
Buzialki Emilku!

13 komentarzy:

  1. Paczka doszła i to jaka! Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Makatka-zawieszka po prostu boska. Bez dwóch zdań :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulcia - cudeńka dostałaś. Te chwile, które musiałaś czekać zostały nagrodzone wyjątkowymi prezentami.

    Pozdrawiam
    Lucyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie się dziewczyna postarała!

    OdpowiedzUsuń
  5. wreszcie mogę odetchnąć z Ulgąąą,jaka radość w moim sercu, ze wreszcie jest w tych cennych i zacnych progach. dziękuje za te wszystkie ciepłe słowa. ściskam mocno i miłego dzionka życzę

    OdpowiedzUsuń
  6. No i są cuuuuuda ,cudeńka :)
    I tylko się cieszyć ,że obie jesteście zadowolone kobietki miłe:)
    Uściski i serdeczności Uleczka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie super prezenty dostałaś!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. super paczka ... i na szczęście doszła!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. na szczęście doszła! Zachwyt mnie rozpiera wciąż! Patrzę, dotykam, wącham. Prezenty bowiem pachną dzieciństwem, pierwszymi samodzielnymi pracami, pachną płótnem, juką, wspomnieniem...
    Sielsko mi jakoś...
    Dziękuję Emilko raz jeszcze Tobie,
    dziękuję za miłe słowa i zachwyty nad otrzymanymi prezentami (wszak to pochwała należna ich autorki!)
    Dziękuję za ślady zostawione i pozdrawiam świerszczowato

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dziwię się, że świerszcze Ci świerszczują:)))
    Prezencik od Emilki cudnaśny.
    Przeprasza, że musiałaś czekać na paczuszkę, to ja taki termin na wysyłki ustaliłam; niestety sprawdził się on tylko w jedną stronę:((
    Pozdrawiam gorąco i buziole posyłam

    OdpowiedzUsuń
  11. A to Ci dobrze :D Cieszę się razem z Tobą, bo wszystko urocze!
    Pozdrówko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Na taką przesyłkę warto było poczekać,piękny obrazek, zawieszka i relaksacyjne koraliki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ulcia! Przegladnelam wpisy wymiankowe i musze przyznac ze udala Cis ie ta wymianka!
    Piekne prezenty przygotowalas, ale i cuda otrzymalas:) Gratuluje!
    Z tutejsza poczta mam juz troche przygod i rowniez sprawdza sie fakt, ze dosc dlugo "ide " te polecone. Zdarzylo sie jednak tez ze zwyklym zajelo doslownie dwie doby, ale i prawie rok... Mam tez na koncie zaginione przesylki, co w ta strone bardzo mnie dziwi:O

    Udanego tygodnia zycze i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń