czwartek, 29 października 2015

Chojka, zieleni się chojka....

Mały wstępniak do kolejnego obrazka. Czas może niewłaściwy, australijski taki nieco bardziej. Za oknem 22 st. C, a u mnie klimatów świątecznych ciąg dalszy. Najbardziej świąteczna jest wszak choinka w ozdobach cała...
Zdecydowanie i absolutnie nie wyobrażam sobie Bożego Narodzenia bez śniegu, mrozu, gołych drzew, stalowego nieba...
Pozdrawiam cieplutko i wdzięcznie

15 komentarzy:

  1. Śliczny wstęp do nowego haftu :) Oj zapachniało Świętami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że przynajmniej zabawny...
      Pozdrawiam słonecznie

      Usuń
  3. Będzie choineczka :) Śniegu życzę na święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śnieg musi być koniecznie i mróz, i świerszcz w kominie (póki co chyba wiewiórka jest...)
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  4. Pomału coraz bardziej świątecznie na blogach, za sprawą ozdób, w których wiadomo haft przoduje, bo najwięcej czasu wymaga. Pięknie drzewko się zieleni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj czasu zajmuje i to sporo. Niby nic, a jednak...
      Pozdrawiam słonecznie

      Usuń
  5. A coś jeszcze będzie do tej choinki, bo jakaś takaś obgryziona na dole :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. To taka...lekko się gibiąca choineczka ,wygląda jak gdyby w ruchu tanecznym zastygła ;)
    Ulik...ciepłe zimy ,to już chyba norma....u nas podobna.
    Może przeprowadzka na Alaskę ? ;)Uściski :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bioderkami kołysze i na jedna stronę nieco mocniej się gibła była...
      Kasieńko, u nas dla odmiany ostatnie zimy zaskakująco śnieżne były, wbrew przyjętym normom, zasadom i logice... i tak mam być. Alaska to dzikie marzenie, ale dopiero za chwilkę...
      Uściskuję słodko

      Usuń