sobota, 5 marca 2016

Kurczę blade...

Witam serdecznie w ten piękny sobotni, rozsłoneczniony dzionek. No, może już podwieczór. Zaprezentować dziś pragnę kurczę, nie bardzo jednak i chyba blade. Wzięło się i wykluło było. Żółciuśkie takie niczym słonko na niebie. Naburmuszone z lekka, niech zapowiedzią wiosny i nadchodzących świąt będzie.
Pozdrawiam cieplutko i bardzo, bardzo słonecznie,
wdzięcznie dziękując za wszystkie ciepłe, uprzednie komentarze

13 komentarzy:

  1. A gdzież ten kurczak blady?
    Bo z tego to niezła energia tryska ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A dzióbek jak do "słitfoci" złożony :)))
    Żółtek słodziutki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny hafcik ... młodziutki jeszcze dobrze ze skorupki nie wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  4. E tam naburmuszony... Żółtko jeszcze mu się dobrze po tym wykluciu nie rozeszło :-) Cudnie radosny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie w jaju mu było niezgorzej. Uroczy hafcik, następna prezentacja to pewnie kartka z nim?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie żółciutkie kurczątko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wychodzi, a tu wiosny nie ma... Co mu się dziwić... Fajny jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sympatyczny, zabawny, wiosenny.
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super kurczak w soczystych wiosennych kolorkach!

    OdpowiedzUsuń