sobota, 20 sierpnia 2011

Przesyłka od Lucynki

Przyszła dni temu kilka. Ciężko było zrobić zdjęcia, by oddać piękno tego, co paczuszka zawiera. W końcu udało się. Nie w pełnej doskonałości, niestety. Jednak dłużej ukrywać otrzymanych skarbów nie podobna! Pięknoty niemożliwe. Cztery zabawne, jesienne podkładki:



Piękny rustykalny woreczek z ukochaną moją nicianą koronką w odcieniu ecru i cudownym, eleganckim monogramem. W środku biżuteryjny drobiazg. Kamienie w kolorze jesieni. Będę mieć wisior na dłuugaśnym łańcuszku:


Zestaw do wykonania zakładki. Mam zatem już swój własny...: 


I absolutnie ogromnej urody karteczka z pięknym tekścikiem w środku:


Zachwyca mnie w karteczce wszystko. I kolorystyka, i papier w delikatną pepitkę, i znów umarzona koronkowa wstawka, i w końcu motyl z marzeń. Motyl, pięknie skrzący się:


To jeszcze nie wszystko, Jest jeszcze zestaw przepisów na słodkości pieczone z ulubionej mojej serii i stylowy, elegancki bilecik. Tak prezentuje się całość:


Lucynko, jestem Ci szalenie wdzięczna. Zauroczyłaś mnie po uszy, zaczarowałaś swoimi podarkami, zachwyciłaś. Przepięknie Ci dziękuję!
Lucynka z blogu Cichy zakątek, czyli Ja i cała reszta!

Dziękuję jeszcze raz!

7 komentarzy:

  1. I co ja mam powiedzieć - totalnie mnie zamurowało po przeczytaniu tak pięknych słów. Cieszę się, że prezent się spodobał. Tylko tyle jestem z stanie napisać.

    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz się czym cieszyć :) gratuluję takich śliczności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne prezenty, ma dziewczyna talent - podkladki rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lucynko, nic nie mów, bądź dumna ze swojej pracy!
    Prawda, ze pięknoty?!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj pięknoty, dostałaś to prawda, jest się czym zachwycać i za co dziękować. pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń