czyli ostatni z pąka kwiat. Umęczył mnie, nadwyrężył nerwy i wzrok. Niby takie nic, a jednak...
Zostało jeszcze kilka plamek do zapełnienia. Wszystkiego może 20 xxx. I kontury. Czekam ich niecierpliwie.
Pozdrawiam cieplutko i weekendowo. U nas na wsi od jutra świętowanie i fajerków sztucznych oglądanie...
Happy 4th of July!!! Milego weekendu, swietowania, grilowania i odpoczynku:) Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńdziękuje i wzajemnie! :)
UsuńTo już niedługo zobaczymy całość! :-)))
OdpowiedzUsuńw bólach i cierpieniu, ale niedługo już tak
UsuńUściskuję
To już niedługo zobaczymy całość! :-)))
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na finał :)
OdpowiedzUsuńza chwileczkę, za momencik...
Usuń:)
Dwadzieścia krzyżyków - toż to pesteczka w poziomce! Czekamy... czekamy...
OdpowiedzUsuń:)
Uściski!
ale jakaż upier...wa pesteczka...
UsuńBuziale
A to już sama końcóweczka została - mała mobilizacja i będziesz się chwalić gotowym ślicznym haftem :)
OdpowiedzUsuńjuż się chce chwalić! co ja krok do przodu, to ta malizna ciągnie dwa do tyłu i tak się przeciągamy, a upał się z nas śmieje...
UsuńUściskuję
Z niecierpliwością czekam na finał :)
OdpowiedzUsuńoj, ja też...:)
UsuńFiniszujesz! Super! Czekam na ostatnią odsłonę :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, na twarz padam, a końca na końcu nie widać... :)
UsuńSwietujcie:)
OdpowiedzUsuńMalizna cudna ,do skonczenia tez malizna a gotowy haft mimo ,ze wymeczyl to bedzie cieszyl i cieszyl :)
Poz.Dans
na to cieszenie czekam...
UsuńPozdrawiam cieplutko