... biało jakoś tak. Jutro będzie wiosna, dziś była zima. Zaduło, zaszumiało i sypnęło. Rozsypał się pierz na okoliczne opłotki:
Nie żałowało sobie. Chwilami dołączał wiatr. Gałęzie łamał. Powyższe zdjęcie pokazuje moment wyjścia z chałupy. Na zajęcia była konieczność jechać. To jakieś 10 minut spokojnej jazdy. Po tych 10 minutach:
Zajęć nie było. Pani spóźniła się. Okazało się, w poślizg wpadła i miała polkę galopkę. Szczęśliwie nic się nie stało. Poprosiła o kontrolki do podpisania i zaproponowała do domu wracać. Uznała, że musi sobie posiedzieć w samotności i do siebie dojść... Poszli my. Wracałam ponad 30 minut. Autko tańczyło jak ta lala...:
Maluchy usiłowały bałwana lepić. Udało się. To pomarańczowe umieszczone. Śnieg ciężki, mokry, mnogi. Gałęzie dębu do ulicy przygięte, topolowe na betlejemce leżą. Może dobrze, z wysokości nie spadną. Ładnie jest. Bajkowo. Co przyniesie dzień? Oby w poniedziałek znów było zielono i sucho. Ciepło będzie. Wszak hallowenowa parada szkolna i wszelkie inne atrakcje na zewnętrznej...
Pozdrawiam gorąco z naszej pomyłkowo śnieżnej krainy.
ps. warto jeszcze dodać, że najstarsi Indianie nie pamiętają śniegu w październiku..., 20 stopni powyżej 0 tak, ale nie śnieg...
Świat sie kończy.
OdpowiedzUsuńCiepełka życzę Ulcia!
BRRRRR aż mi się zimno zrobiło! Póki co, u mnie za oknem 9C.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOooo...
OdpowiedzUsuńOjej a u nas wiosna!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzmroziło mnie ... mam nadzieję że do Polski za szybko nie dotrze ta biel... ciepełka
OdpowiedzUsuńNo niezle... sama nie wiem czy wole zimno mokro i ponuro czy bialo ale slisko. Trzymajcie sie cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWidoki cudne, ja o sniegu tylko moge poamrzyc albo popatrzec na zdjecia :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A u mnie jakos w Brukseli wiosennie ostatnio. Mam nadzieje, ze to nie cisza przed burza... Nie usmiecha mi sie taki snieg :( Trzymaj sie cieplo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńw nadchodzącym tygodniu spodziewamy się wiosny i tak aż do Bożego Narodzenia.... może..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Pojechalam do szkoly polskiej na parade halloweenowa i wtedy zaczal padac snieg. Oczywiscie dzieci zadowolone, ze bedzie mozna lepic balwana, a rodzice wsciekli. Do godziny piatej nie bylo az tak zle. Ale cale szczescie, ze zmienilismy rezerwacje w restauracji w Linhurst, bo nie wiem jak wracalibysmy do domu.
OdpowiedzUsuńJa rowniez mam nadzieje, ze do jutra popoludniu wszystko wroci do normy.
Nie uwazasz, ze to troche dziwaczne jeszcze zielone liscie na drzewach i snieg. Kombinacja wspaniala!
A miało przyjść ocieplenie!
OdpowiedzUsuń