czwartek, 5 lutego 2015

Czerwono-żółty Potter, czyli distressów ciąg dalszy...

Kolejna karteczka urodzinowa. Tematyka i kolorystyka głęboko przemyślana. Kolejna córczyna przyjaciółka urodzinowała. Kasia dla wielbicielki Harrego Pottera przygotowała taką oto kartkę:
Stempel kolorowany mazakami wodnymi T. Holtza i alkoholowymi Noir. Papier stemplowany, postarzany, embossowany, maskowany. Miało być ogniście, strzeliście, gwieździście, z piorunami, te czarinawe mazaje na czerwonym papierze. Wszystko w określonej kolorystyce domu czerwonego czy żółtego. Sama Pottera czytałam tak dawno, że nie pamiętam...
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie

12 komentarzy:

  1. Rewelacyjna! Profesjonalna w każdym calu! Z wrażenia słów mi brakuje!
    Brawo Kasiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Normalnie magiczna karteczka :) Piekna w kazdym szczegole!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna - wszystko w niej jest na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie, to super karteczka, świetnie dobrane elementy, piękne wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  5. To ciupasem powiem! Przecudnej urody są Wasze karteczki! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. No i jest "ogniście, strzeliście, gwieździście, z piorunami" i nawet "te czarinawe mazaje na czerwonym papierze" są dobrze widoczne ... speraśnie karteczka wyszła.
    Pozdrawiam cieplutko i na kawkę zapraszam - już zaparzona i na Gościa czeka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moteczku, biegnę, dziękuję słodko:)

    OdpowiedzUsuń