Na chwałę śpiewają, mniemać można. Panna ma cudny szalik, tudzież berecik. Poproszę o taki i ja... Rozśpiewały się te moje obrazki jako i ptacy za oknem. Kardynały się ścielą... Płochliwe okrutnie. Słychać, z rzadka tylko widać...
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie.
Pięknie dziękuje za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Życzę spokojnej, refleksyjnej niedzieli i szczęśliwych powrotów..
Obrazek prześliczny, swiateczny, kolory żywe i intensywne :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolejne cudo,pieknie kolorowo wpadajaco w oko :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie tylko Ulciu co Ty jadasz ,ze takim tempem wladasz?
Bedzie ciag dalszy?I calosc mnie interesuje co powstanie z tych cudownosci?
Poz.Dana
jak to co - kawa i cukierasy...
Usuńnad ciągiem dalszym ciągle się zastanawiam. Zostały jeszcze 4 obrazki...
Pozdrawiam cieplutko i kolorowo
Śliczności :) te kolorki są super!
OdpowiedzUsuńdziękuję, cieszę się, ze obrazeczki podobają się. :)
UsuńBardzo ładny świąteczny hafcik; podziwiam cierpliwość do backstitch; ja bym poległa...
OdpowiedzUsuńbackstitch'e to ja nawet i owszem lubię. Czasem, kiedy już zaczynam kolorowo myśleć i niecierpliwie nóżka wierzgać, tłumaczę sobie, że to wszak na torcie wisienka, kreska ostateczna, charakter całości i tym podobne wszelkie inne, które - o dziwo - pomagają...
UsuńPozdrawiam słonecznie
Cudnie wyszła pieką i kolorowa :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudny obrazek! Kolorowy, radosny, rozśpiewany!
OdpowiedzUsuńcórka zobaczyła i ustąpić nie chciała... :)
UsuńUla gdzie ty wygrzebujesz takie fajne obrazeczki :)
OdpowiedzUsuńte ostatnie, to z gazetki, świeżej, acz ona przedrukiem wielu innych. Niemal wszystkie projekty odnalazłam w dawnych brytyjskich gazetkach hafciarskich, poza rozśpiewańcami...
UsuńUkłoniska radosne
buziole :)
UsuńTo i ja zapytam: skąd są te przesympatyczne obrazki? Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńa.... znalazłam takie w tutejszej księgarni...
UsuńUściskuję
Rzeczywiście, obrazeczki są rozkoszne. Już widzę kartkę z muzykantkami. :)
OdpowiedzUsuńoj, to chyba nie karteczka. Córka zażyczyła sobie kafelek...
UsuńPozdrawiam słonecznie
Bardzo lubię takie wesołe wzorki.
OdpowiedzUsuńteż zaczynam lubić, a na pewno dobrze się bawię przy ich wyszywaniu
UsuńPozdrawiam słonecznie
świetny hafcik :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSUPER!!!!
OdpowiedzUsuńPytam się za dziewczynami - skąd wytrzasnęłaś te cudaki?
o, jak miło, że podobają się ci rozśpiewańcy. Skąd oni?, z gazetki... jakaś taka zbioróweczka w rękę wpadła i cieszy...
UsuńPozdrawiam cieplutko
Ale rozśpiewany hafcik, super!
OdpowiedzUsuńdziękuję słodko :)
UsuńBardzo fajny, wesoły hafcik. Aż się buźka cieszy :)
OdpowiedzUsuńmiło mi, że obrazeczek podoba się i raduje oko.
UsuńPozdrawiam słonecznie
Obstawiam, że śpiewają coś skocznego :D Są mega uroczy :)
OdpowiedzUsuń... takiego z przytupem i pełnia swojego dzieckowego jestestwa, ale czy mogłoby być inaczej?
UsuńPozdrawiam cieplutko
Tyle radości w tym obrazku, aż lepiej na duszy:)
OdpowiedzUsuńmiło mi.
UsuńPozdrawiam cieplutko