Witam pięknie, styczniowo, zimowo.
Witam z życzeniami najprostszymi, by zdrowie było, uśmiech był i radości nad miarę.
Pojawiam się po znacznej nieobecności. Coś mnie zatrzymało, zamroziło, zaniebyło. Mam głęboką nadzieję w tym roku się nie dać, działać, tworzyć, czynić, być i intensywnie żyć. Do tego zdrowo!
Podsumowań nie czynię; było, minęło i tak jest dobrze. Postanowień zasadniczo też nie czynię. Pragnie mi się tylko, by w tym roku dotrwać do końca, by motywacji i siły nie zabrakło, by na przekór nastrojom nadal być; czynnie być. Czego serdecznie wszystkim życzę!
Nasza tegoroczna choinka, jeszcze jest, oczy cieszy. Nie wiem, kiedy ją wyprowadzimy, niech postoi chwilkę; na przekór wszystkiemu wokół. Drzewka przed domami już wystawione, od kilku dni tulą się w sobie, w deszczu strugach i odrobinach śniegu...
Wszystkiego dobrego!
Witaj Uleńko, jak miło Ciebie widzieć. Różne są powody "zaniebycia", ważne, że chce się to "zaniebycie" w niebyt posłać i zacząć od teraz być.
OdpowiedzUsuńW nowym roku wszelkiego dobra życzę i serdecznie pozdrawiam
Czasem potrzeba zniknąć by wrócić z nowym zapałem, życzę Ci dobrego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńWitam, ja też podsumowań nie robię. Życzę Tobie wszystkiego dobrego w Nowym Roku 😘
OdpowiedzUsuńwszelkiej pomyślności :)
OdpowiedzUsuńZdrówka Uleńko! Przede wszystkim zdrówka!
OdpowiedzUsuńUleńko życzę Tobie i Rodzince Szczęśliwego i dobrego Roky🌹😘
OdpowiedzUsuńZdrowia i samych twórczych dni❤
OdpowiedzUsuń