Witam się cieplutko, u nas na wsi lekko deszczowo, może nawet będzie burzowo i nastąpi lekkie ochłodzenie. Niezależnie od pogody i temperatury, wzięło mnie na truskawki. Powstał malusi obrazeczek. Cud słodycz z SODY. Powalające są ich obrazki. Niby lekko przerysowane, przekolorowane, finalnie jednak absolutnie do utulenia. Mała sesja zdjęciowa - w sensie: dużo zdjęć średniej jakości; bez kreseczki, z kreseczką i w końcu produkt końcowy; taki końcowy na tymczasem. Wszystko można zmienić i chętnie skorzystam z wszelkich podpowiedzi. Zatem truskawkowa słodycz lodowa, a może kremowa, śmietankowa, piankowa...:
Brakuje mi w tej karteczce Kasinej (Xgalaktyka) wyobraźni i szaleństwa w dodatkach; byłyby pewnie tiule, perełki, dodatkowe warstwy (moich 4 plus podwyższenia i dystansowe kosteczki, a i tak nie widać...radełkowanie, strzępienie, ech...). No ale cóż. Się albo artystą jest, albo li tylko czeladnikiem...
Pozdrawiam cieplutko, serdecznie, radośnie.
Ps. Ło matko - NAPIS! Cóż za ślepota to pisała i drukowała?! Konieczność do zmiany, acz oczywiście życzenia jak najbardziej mogą być najlepszesze, te z tych naj-najlepszeszych! (rzecz wiadoma nie mylimy z najlepszejszymi...).