niedziela, 25 sierpnia 2013

W domku....

Już powakacyjnie. Od chwilki w domku. Kto by się spodziewał, że tak się ucieszę. Intensywnie było. Acz cuuudnie. W tej naszej intensywności wakacyjnej zabrakło czasu na prace ręczne. Do męczonych brązów doszedł kolor przełamania, owszem. Jednak niewiele go. Pokazuję jednak. Troszkę dla zmobilizowania rozleniwionej siebie...:
Przedwakacyjne to jeszcze, rozgrzebane, rozchwiane, letnie, rozdygotane, niecierpliwe nieco...
Pozdrawiam gorąco i jeszcze śpiąco.

3 komentarze:

  1. Kolorki ciekawe, zapowiada się coś ładniutkiego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również pozdrawiam! Wakacje się kończą, przybędzie kolorów w prezentowanej pracy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ważne, że wypoczęłaś :)
    Ciekawa jestem cóż to będzie, kolory piękne :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń